Owszem, mamy na świecie węże żyjące czy zimujące grupowo. Nawet nasze żmije zygzakowate niekiedy zbijają się w większe skupiska i to bywa, że z innymi gatunkami jak zaskrońce.
Kłębowisko węży w łazience. Czego tu szukały?
Doszło do niego w Maharajganj na północy kraju, blisko granicy z Nepalem. Właściciel domu usłyszał zagadkowe syczenie w łazience. Najpierw pod zbiornikiem na wodę odkrył jednego węża, potem całe ich dziesiątki. Kolejne gady przenikały do jego domu przez nieszczelną podłogę i ściany.
Szybko został poinformowany o tej sytuacji miejscowy departament leśny. Wyspecjalizowane służby usunęły węże, z których część próbowała uciec do zbiornika z wodą, inne pełzały po ścianach. Wyglądało to niesamowicie, a akcja trwała kilka godzin. Udało się wyłapać wszystkie zwierzęta, było ich 70. Indyjskie służby nie podały, do jakiego gatunku należały gady.
Teraz herpetologowie analizują sytuację, a pomóc mogą chociażby pomiary temperatur. Wygląda na to, że węże znalazły się w łazience nie bez powodu. Szukały wody i ochłody, bowiem temperatury w tej części Indii szybko rosną i to do ekstremalnych wartości.
Gady są zwierzętami ciepłolubnymi i zmiennocieplnymi, potrzebują ciepła i słońca, ale to jeszcze nie znaczy, że nie szkodzą im upały. Może się okazać, że sytuacje, gdy uciekają przed skwarem do takich pomieszczeń w ludzkich budynkach będą częstsze.
Zdaniem wielu naukowców zmiana klimatu i globalne ocieplenie w pierwszej kolejności uderzają właśnie w zwierzęta zmiennocieplne, do których węże się zaliczają.
W Indiach żyje około 300 gatunków węży (dla porównania: w Polsce jest ich pięć). Tylko ok. 20 to gatunki jadowite.