Na początku rozmowy Sławomir Mentzen zaproponował, by „nie mówić o PiS, Jarosławie Kaczyńskim i Karolu Nawrockim„. – TVP Info to tuba propagandowa władzy i należy ją zlikwidować. Tak czy nie? – zapytał Mentzen Trzaskowskiego. – Ja byłem za tym, żeby zlikwidować TVP Info to prawda – odpowiedział. – Tak ja bym likwidował – dodał. – Bardzo się cieszę. Też mi się nie podoba – zareagował Sławomir Mentzen.
Kolejne pytanie „tak czy nie” dotyczyło tego, czy Trzaskowski weźmie udział w kolejnym marszu niepodległości. – A pójdzie pan ze mną? A pójdziemy wszyscy – odpowiedział. – Ja pójdę – wtrącił Mentzen.
– Podtrzymuję moje zdanie, że prezydent i premier z jednej partii, to najgorsze, co może się zdarzyć. Tak czy nie? – padło w kolejnym pytaniu. – Nie, dlatego że sytuacja jest zupełnie inna. (Sytuacja jest inna ponieważ – red.) Andrzej Duda podpisuje wszystko, co mu Kaczyński daje do podpisu, a ja nie będę podpisywać wszystkiego – odpowiedział.
Sławomir Mentzen zapytał także, czy Trzaskowskiemu „nie jest wstyd za niezrealizowane obietnice wyborcze z kampanii parlamentarnej”. – Chciałbym, żeby było szybciej, ale nie jest mi wstyd – odpowiedział.
Rafał Trzaskowski: Jestem wrogiem nowych podatków
W następnej części rozmowy odnoszono się do ośmiu propozycji Sławomira Mentzena. Pierwsza z nich dotyczy wprowadzania nowych podatków. – Jestem wrogiem nowych podatków. W związku z tym myślę, że tutaj moglibyśmy się zgodzić – powiedział Trzaskowski.
– Nie wprowadzimy euro, dlatego, że w tej chwili złotówka nam gwarantuje odporność na kryzysy. Nikt nie chce wprowadzać euro. Prosta odpowiedź nie opłaca nam się to dzisiaj. Nie ma nikt w tej chwili tego w planach – zapowiedział Trzaskowski, odnosząc się do drugiego postulatu.
Trzeci punk deklaracji Mentzena brzmi „nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów, zgodnych z polską Konstytucją”. – Nie ma takiej ustawy – zaznaczył Trzaskowski. – Nie ma przyzwolenia, żeby ktoś nawoływał do nienawiści (…) Mowa nienawiści powinna być zakazana (…) Czym innym jest komentarz na jakiś temat, a czym innym jest nawoływanie do nienawiści, że komuś trzeba na przykład zrobić krzywdę – mówił. – Pan świetnie o tym wie, czym jest nawoływanie do nienawiści – ocenił Trzaskowski.
„Wolę, żeby Putin wybił wszystkie zęby w Ukrainie, a w Polsce”
– Tu będzie ciekawie, bo wiem, że się nie zgadzamy – powiedział Mentzen, przypominając kolejny punkt deklaracji „nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO”. – Nie zgadzamy się tutaj rzeczywiście – powiedział Trzaskowski. – Dlaczego? – zapytał lider Konfederacji.
– Wolę, żeby Putin wybił wszystkie zęby w Ukrainie, a w Polsce. Ja jestem za tym, tak jak większość prezydentów, a właściwie wszyscy prezydenci do tej pory, żeby Ukraina była częścią Europy, a nie żeby była w łapach Putina. Jak pan wie, Putin rozumie tylko i wyłącznie język siły. Tylko wtedy nie będzie kontynuował wojny, jeżeli ta wojna się skończy, jeżeli będą gwarancje bezpieczeństwa, dlatego że jeżeli tych gwarancji bezpieczeństwa nie będzie, zwłaszcza amerykańskich, to Putin się dozbroi i zaatakuje jeszcze raz, jak zobaczy, że jesteśmy słabi, To jest takie zagrożenie, że pójdzie dalej – odpowiedział Trzaskowski.
– Putin nie zaatakuje Polski, bo Polska jest w NATO. Putin nie zaatakuje Polski, jeżeli będzie wiedział, że jesteśmy zdeterminowani do tego, żeby bronić całego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ale uwaga. Dlatego się zbroimy, dlatego 5 proc. PKB, dlatego znacznie silniejsza armia, dlatego zakupy, bo trzeba robić wszystko, wzmacniać Sojusz Północnoatlantycki, wzmacniać zdolności europejskie i obronne. My musimy grać na wszystkich fortepianach, to jest proste – zaznaczył Trzaskowski.
Mentzen ocenił, że „Putin może zaatakować państwo NATO”. – Mamy dwie możliwości. Załóżmy, że pierwsza Ukraina nie ma w NATO, to znaczy Putin może nas zaatakować. Gdybyśmy teoretycznie przyjęli Ukrainę do NATO. Wtedy Ukraina stanie się państwem NATO, w związku z czym również jest możliwe, że Putin zaatakuje Ukrainę. Oczywiście, że skoro Putin może zaatakować Polskę, dlatego, że jesteśmy, mimo że jesteśmy w NATO, to tym bardziej może zaatakować Ukrainę, mimo że będzie w NATO – powiedział.
Lider Konfederacji wskazał, że są dwa rozwiązania po ataku. Pierwszym jest zastosowanie się do art. 5 i wysłanie żołnierzy na Ukrainę, a drugim – „nie wysyłamy żołnierzy na Ukrainę i twierdzimy, że artykuł 5 to tylko takie pitu pitu i się tym nie przejmujemy, po czym stajemy się zagrożeni”.
– Wtedy Zachód powie, że no przepraszam, ale artykuł 5 nie zobowiązuje Polaków, żeby wysłać wojsko na Ukrainę, to tym bardziej nie zobowiązuje nas, żeby wysłać wojsko do Polski. Jeżeli Polska będzie zaatakowana z takiego właśnie powodu to uważam, że przyłączenie się Ukrainy do NATO za wyjątkowo groźne dla Polski, bo zwiększa prawdopodobieństwo, że Polska będzie w wojnie z Rosją – mówił dalej Mentzen.
– Ja się z panem fundamentalnie nie zgadzam – odpowiedział Trzaskowski.- Bardzo dobrze znam Putina, wiem, jak on działa. On rozumie tylko język siły – dodał.
Czy Polska wyśle żołnierzy do Ukrainy? Rafał Trzaskowski u Sławomira Mentzena
Kolejny punkt deklaracji dotyczy wysłania polskich żołnierzy do Ukrainy. Rafał Trzaskowski zaznaczył, że „obecnie nie wyślemy”. – Jeżeli mówimy o tym, jeżeli za 10 czy 15 lat będzie Ukraina w NATO, to oczywiście, że wtedy obowiązuje artykuł 5 – dodał.
Sławomir Mentzen przypomniał, że kolejny zapis deklaracji brzmi „nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni”. – A jest taki pomysł? Bo ja nie słyszałem o nim – odpowiedział Trzaskowski. – Nie ma takich planów, jestem przeciwko, gdyby były – dodał.
„Nie zgodzę się na przekazywanie żadnych kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów Unii Europejskiej” – brzmi kolejny punkt deklaracji. – One są już tak mocno rozszerzone, że ja nie widzę powodu, by je rozszerzać – ocenił Rafał Trzaskowski.
– Zastanawiałem się, czy gdzieś jest w tej chwili jeszcze obszar, gdzie te kompetencje mogą być rozszerzone I trudno mi taki znaleźć, bo ja na przykład – powiedział. – W tej chwili taka rozmowa jest bezprzedmiotowa – dodał.
Punkt ósmy brzmi: „Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski, np. poprzez osłabienie siły głosu lub odebranie prawa weta”. – To prawo zostało już w bardzo wielu obszarach zostało wyeliminowane, pozostała tylko polityka zagraniczna, tu jednomyślność powinna zostać utrzymana – odpowiedział.
Rafał Trzaskowski nie podpisał deklaracji Sławomira Mentzena
Po dyskusji nad wszystkimi punktami Rafał Trzaskowski powiedział, że nie podpisze deklaracji. – Cóż szkodzi podpisać? – zapytał Mentzen. – Ja nie jestem Karolem Nawrockim – odpowiedział.
Podczas rozmowy Rafał Trzaskowski zgodził się z czterema punktami deklaracji:
-
Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi istniejące podatki, składki, opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne.
-
Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego.
-
Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni.
-
Nie wyślę polskich żołnierzy do Ukrainy (Rafał Trzaskowski zaznaczył, że sytuacja może się zmienić, jeśli Ukraina zostanie członkiem NATO)
Ochrona zdrowia, wybory w Rumunii. Rozmowa Mentzena z Trzaskowskim
W dalszej części rozmowy Sławomir Mentzen poruszył temat ochrony zdrowia. – Mamy system, który mamy i będziemy go reformować – przekazał Trzaskowski. – Nie będziemy przeprowadzali żadnej rewolucji – dodał.
Lider Konfederacji zapytał także Trzaskowskiego, co sądzi o sytuacji związanej z wyborami w Rumunii. – Podoba się panu ingerencja w wybory z zewnątrz na taką na taką skalę? – zapytał Trzaskowski Mentzena. – Czy ingerencja z zewnątrz jest powodem do tego, żeby kandydata wspieranego przez tą ingerencję wykluczyć z wyborów? Dobrze rozumiem? – dopytywał Mentzen.
– Ale to się proszę pytać Rumunów. Ja nie znam dokładnie tej sytuacji, nie jestem w stanie ocenić tego, czy ta decyzja została podjęta w stu procentach skutecznie, czy nie – odpowiadał Trzaskowski. – Sam pan się sprzeciwia temu, żeby z perspektywy jednego państwa oceniać wybory w drugim państwie, bo to jest pewnego rodzaju pewnego rodzaju ingerencja, my się zajmujemy polskimi wyborami – dodał.
Mentzen wyjaśnił, że poruszył temat sytuacji w Rumunii w związku z tym, co wydarzyło się w Polsce. – W Polsce wydarzyło się coś bardzo podobnego, ludzie szeroko związani z PO doprowadzili do umieszczania reklam w intenecie, które wspierały jednego z kandydatów, tak się śmiesznie składa, że akurat pana, a powielały kłamstwa i atakowały np. mnie – przypomniał.
Trzaskowski odpowiedział, że jego sztab nie brał udziału w tych kampaniach. – Zostało zmienione prawo i nie da się nie wspomnieć, że to podczas rządów PiS doprowadzono do tego, że w ogóle można wydawać pieniądze na kampanię wyborcze, nie pytając się sztabu kandydata. Nie myśmy to zmienili – przypomniał.
Rafał Trzaskowski: Doprowadza pan naszą rozmowę do absurdu
Sławomir Mentzen zapytał także dlaczego w Warszawie potrzebny jest pełnomocnik ds. LGBT+. – Dlatego, że poprzednia władza atakowała non tę społeczność, próbowała ją dehumanizować. Dobrze, żeby ktoś był w stanie być takim punktem kontaktowym miasta z tą społecznością – odpowiedział Trzaskowski.
– Czy rudzi są dyskryminowani? – zapytał Mentzen. – Proszę nie żartować – odpowiedział Trzaskowski. – Jeździłem po całej Polsce i na niektórych wiecach pytałem, czy wiecie, dlaczego nie należy wierzyć Tuskowi? Ludzie krzyczeli tak, bo jest rudy. Ja im mówiłem, że nie, Nie dlatego, że jest rudy. Mnóstwo rzeczy można Tuskowi zarzucić, ale nie to, że jest rudy – powiedział lider Konfederacji. – Doprowadza pan naszą rozmowę do absurdu – ocenił Trzaskowski.
– Nie, ja uważam, że z jakiegoś powodu chce pan mieć pełnomocnika do spraw jednej dyskryminowanej grupy, a twierdzi pan, że pełnomocnik miasta Warszawy do spraw rudych jest niepoważny – wskazał Mentzen. – W czym gorsi są rudzi? – dopytywał.
Rafał Trzaskowski: Jako prezydent będę bardziej skuteczny
– Chcemy mieć prezydenta, który będzie rząd dopingował i zgłaszał swoje propozycje. Ja jestem samorządowcem i świetnie znam problemy samorządowców – oświadczył Trzaskowski.
Sławomir Mentzen dopytywał, czy do tej pory Trzaskowski nie mógł wychodzić z propozycjami. – Jako prezydent będę bardziej skuteczny – zaznaczył prezydent Warszawy.
W ocenie Trzaskowskiego Andrzej Duda, jako prezydent, „nie wykazywał się żadną skutecznością”.
Sławomir Mentzen rozmawia z kandydatami w drugiej turze wyborów prezydenckich
W pierwszej turze wyborów prezydenckich, która odbyła się 18 maja, Sławomir Mentzen uzyskał trzeci wynik (14,81 proc.). Jeszcze w trakcie wieczoru wyborczego zapowiedział, że zamierza pomóc swym wyborcom podjąć decyzję w drugiej turze wyborów.
We wtorek ogłosił, że zaprosił do siebie kandydatów, którzy zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich – Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego. W czwartek odbyła się rozmowa z Karolem Nawrockim, podczas której prezes IPN podpisał deklarację zawierającą postulaty ważne dla wyborców Sławomira Mentzena.
Deklaracja zawiera osiem punktów:
1. Zobowiązuję się do niepodnoszenia i nienakładania nowych podatków,
2. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego,
3. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów, zgodnych z polską Konstytucją,
4. Nie wyślę polskich żołnierzy do Ukrainy,
5. Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO,
6. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni,
7. Nie zgodzę się na przekazywanie żadnych kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów Unii Europejskiej,
8. Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski, np. poprzez osłabienie siły głosu lub odebranie prawa weta
Wybory prezydenckie 2025. Rafał Trzaskowski kontra Karol Nawrocki. Kiedy druga tura?
Pierwsza tura wyborów prezydenckich nie przyniosła rozstrzygnięcia. Konieczne jest zatem ponowne głosowanie, które odbędzie się 1 czerwca.
W drugiej rundzie walki o fotel prezydencki zmierzą się Rafał Trzaskowski (kandydat KO) i Karol Nawrocki (kandydat wspierany przez PiS). W pierwszej turze Trzaskowski zdobył 31,36 proc. głosów, a Nawrocki 29,54 proc.
Najnowsze informacje o wynikach i przebiegu głosowania publikujemy w naszym raporcie specjalnym – Wybory prezydenckie 2025.