Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak odniósł się na platformie X do słów wicemarszałka Senatu Michała Kamińskiego. Polityk na antenie Polsat News stwierdził, że powinno dojść do natychmiastowej zmiany premiera.
„Jednak nie zdzierżę wymiotów Michał Kamińskiego z PSL na premiera Donalda Tuska i mieszania z błotem sztabu Trzaskowskiego” – napisał Kołodziejczak.
Kołodziejczak o kampanii Trzaskowskiego: Nie atakował swoich konkurentów
Dalej polityk Koalicji Obywatelskiej napisał, że „pierwsza tura kampanii Rafała Trzaskowskiego była pod względem strategicznym perfekcyjna”.
„Nasz wyborczy lider nie atakował swoich konkurentów – przyjaciół z koalicji i zostawił wiele miejsca, żeby kandydaci Lewicy oraz Szymon Hołownia zachęcili swoich wyborców do wyjścia z domu, a następnie przekazali swoje głosy Rafałowi Trzaskowskiemu” – wyjaśnił.
Zdaniem Kołodziejczaka „PSL i Lewica nie wykorzystali danej im szansy”. „PSL nie popierał swojego kandydata, a jego elektorat zagłosował na Nawrockiego, Brauna i Mentzena. Lewica potrzebowała aż trzech kandydatów żeby osiągnąć wynik gorszy niż w 2019 roku” – podkreślił.
„Mam prośbę i konkluzje do Michał Kamińskiego. Jeśli będziesz dalej wychwalał Adama Bielana z PiS to nigdy nie zostaniesz królem marketingu. Co najwyżej głupoty, cynizmu i grabarzy demokracji oraz wrogów państwa polskiego” – zaznaczył.
Michał Kamiński po wyborach: Stało się wszystko, żeby Tusk przestał być premierem
We wtorkowym programie „Punkt Widzenia Szubartowicza” na antenie Polsat News polityk Trzeciej Drogi Michał Kamiński powiedział, że „stało się wszystko”, żeby na czele koalicji rządzącej przestał stać Donald Tusk.
– Moim zdaniem nie stało się nic ani konstytucyjnie, ani politycznie, ani moralnie, żeby koalicja 15 października przestała funkcjonować, ponieważ żadna z wartości, wokół których myśmy zbudowali tę koalicję, nie została zakwestionowana – dodał wicemarszałek Senatu.
Mimo tego podkreślił, że stracił zaufanie do obecnego premiera. – Pan Donald Tusk zapytał, czy mamy do niego zaufanie. Jeżeli pan mnie pyta, czy ja mam zaufanie do kogoś, kto obrzucał błotem amerykańskiego prezydenta i nie jest w stanie go za to przeprosić, moja odpowiedź brzmi nie – zaznaczył.