2 czerwca doszło do potężnej erupcji słynnego wulkanu na Sycylii. Świat obiegły nagrania turystów uciekających przed chmurą pyłu i fontannami lawy. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak mocno ucierpiał krater. Częściowo uległ on zawaleniu, czego skutki widać na najnowszym filmie wykonanym z powietrza.
Etna z „głęboką blizną”
Trwająca kilka godzin erupcja doprowadziła do częściowego zapadnięcia się północnej części krateru południowo-wschodniego. Obecnie Etna się uspokoiła i po rozproszeniu się chmury dymu widać skutki wybuchu. Okazały się one znaczące dla wyglądu słynnej atrakcji turystycznej.
W mediach społecznościowych pojawiają się najnowsze nagrania i zdjęcia, na których widać nowy kształt uszkodzonego krateru.
„Głęboka blizna po zawaleniu się w poniedziałek północnej krawędzi południowo-wschodniego krateru Etny. Jeszcze kilka dni temu był to symetryczny i elegancki krater, teraz to wielki bałagan” – czytamy w opisie nagrania.
Etna ma cztery główne kratery: Bocca Nuova i Voragine, krater północno-wschodni oraz południowo-wschodni, czyli ten, który ucierpiał w trakcie ostatniej erupcji.
Wulkan już spokojny, ale wciąż pod baczną obserwacją
Jak podkreśla włoski Narodowy Instytut Geofizyki i Wulkanologii (INGV), erupcja już się zakończyła, jednak specjaliści cały czas obserwują sytuację.
„Będziemy monitorować wulkan przez 24 godziny na dobę” – zapewnił Stefano Branca, dyrektor obserwatorium Etny w INGV.
Między innymi dzięki nieustannej obserwacji udało się uniknąć ofiar wśród ludzi. Kiedy urządzenia pomiarowe wskazały wcześniej przekroczenie niektórych parametrów, do regionalnej służby cywilnej wysłano komunikat alarmowy. To doprowadziło do zamknięcia tras turystycznych na wulkanie powyżej 2500 metrów nad poziomem morza.
Etna jest najwyższym w Europie oraz jednym z najbardziej aktywnych wulkanów na świecie. Jest jedną z największych atrakcji turystycznych na Sycylii. Jej wysokość wynosi około 3357 metrów nad poziomem morza, jednak z powodu nieustannej aktywności góry ta wartość cały czas się zmienia. Podobnie będzie zapewne po ostatniej erupcji.