Kolejna próba przesłuchania
Komisja śledcza do spraw inwigilacji systemem Pegasus 5 czerwca podjęła siódmą próbę odebrania zeznań od byłego szefa resortu sprawiedliwości. Członkowie komisji będą teraz rozważać, czy wystąpić do sądu o przymusowe zatrzymanie i doprowadzenie polityka przed komisję, czy wskazać jeszcze jeden termin spotkania. – Chciałbym złożyć wniosek, aby komisja wystąpiła do Sądu Okręgowego o karę dla świadka za ponowne niestawiennictwo, w wysokości 3 tys. zł – poinformował poseł Tomasz Trela.
Ziobro ponownie nie zeznawał przed komisją
Zbigniew Ziobro miał złożyć zeznania w Sejmie o godz. 10.00. Przypomnijmy, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości do tej pory nie stawiał się na posiedzenia tego gremium, choć jest na nie wzywany od ponad roku. Wielokrotnie informował, że nie wybiera się na salę obrad komisji, ponieważ uważa jej działania za nielegalne. Ostatnie absencje uzasadniał nieopublikowanym dotąd orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wadliwego powołania komisji. Ostatnim razem, polityk miał być przesłuchany przez komisję po uprzednim doprowadzeniu. Komisja chciała też zasądzenia dla niego kary aresztu za notoryczne niestawiennictwo. Na to nie zgodził się jednak stołeczny Sąd Okręgowy.
Kolejne ustalenia ws. Pegasusa
W połowie kwietnia „Gazeta Wyborcza” informowała, że „odtajnione dokumenty dotyczące zakupu systemu Pegasus praktycznie przesądzają, że odpowiedzialny za to był osobiście ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Według dziennika, rozporządzenie zmieniające zasady funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości wydał dwa dni przed wnioskiem szefa CBA o przekazanie 25 milionów na zakup Pegasusa. Gazeta przypomniała też ubiegłoroczne słowa Zbigniewa Ziobry o tym, że nie uczestniczył w tych czynnościach „nawet w sensie dokumentacyjnym”. Korespondencję między Ziobrą a CBA odtajnił w piątek minister sprawiedliwości prokurator generalny Adam Bodnar. Dokumenty pokazują, że Ziobro próbował zrzucać odpowiedzialność za zakup oprogramowania na podwładnych, a daty w nich zawarte potwierdzają, że zakup Pegasusa od początku do końca był ustawką na linii CBA-Ziobro-Woś-dostawca systemu do inwigilacji.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „Raport prokuratury. Zbadano kolejne 400 spraw z czasów Ziobry. Ponad połowa z nieprawidłowościami”.
Źródła: IAR, TVN24 (audycja poranna, 5 czerwca)