We wtorek, 3 czerwca Poczta Polska zapowiedziała zacieśnienie współpracy z chińską platformą sprzedażową Temu. Umożliwi to „płynną integrację logistyczną, a w konsekwencji zapewni szybsze dostawy klientom w całej Polsce” – podano.
Poczta Polska dostarczy przesyłki chińskiego Temu
Temu popularnością przebija już polskie Allegro – w lutym platformę odwiedziło 18 mln Polek i Polaków. „Polacy bardzo chętnie korzystają z platform zakupowych, więc zadaniem Poczty Polskiej jest usprawnienie procesu, skracanie czasu dostaw i zapewnienie konkurencyjnych cen” – powiedział Piotr Szajczyk, wiceprezes Poczty Polskiej.
„Temu angażuje się w dostarczanie niedrogich, wysokiej jakości produktów, które umożliwiają klientom lepsze życie” – czytamy w komunikacie Poczty Polskiej.
Metale ciężkie w stężeniach przekraczających normy wykryto w 10 na 16 przetestowanych sztuk ubrań. Dwie na sześć przebadanych par obuwia zawierało podwyższony poziom niklu (od 5,5 do 1,9 proc.). W dwóch z pięciu badanych sztuk biżuterii wykryto podwyższone poziomy niklu, chromu i ołowiu.
Temu jest też przedmiotem kontroli Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Platformie zarzuca się m.in. fałszywe promocje czy ukrywanie najniższej ceny z ostatnich 30 dni.
„Jest to rozczarowujące działanie spółki Skarbu Państwa, które osłabi pozycję konkurencyjną polskich i europejskich firm. Chińskie firmy są nie tylko subsydiowane przed rząd Państwa Środka, ale – jak widać – do ich rozwoju przyczyni się Poczta Polska. Jestem zdziwiona i zaniepokojona takimi partnerstwami” – skomentowała w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Patrycja Sass-Staniszewska z Izby Gospodarki Elektronicznej.
Poczta Polska odpowiada w korespondencji z dziennikiem, że współpraca z chińskim gigantem dotyczy tylko ostatniego etapu doręczania przesyłek, a kupowanie tam to indywidualna decyzja klientów. Ponadto „Temu obsługują już wszyscy główni gracze na rynku” – argumentuje spółka Skarbu Państwa.
Inni eksperci zwracają też uwagę, że Poczta Polska korzysta z preferencyjnych warunków uczestnictwa w rynku pocztowym i dostaje dotacje z resortu aktywów państwowych. Sytuacja gdy państwowy podmiot współpracuje z chińską platformą, tworząc konkurencję dla polskich firm „budzi to ogromny niesmak” – ocenia Damian Siusta z firmy Postis w rozmowie z „Rz”.