Bartłomiej Sienkiewicz o anomaliach w komisjach wyborczych
Europoseł Koalicji Obywatelskiej sam złożył protest wyborczy. Później na antenie TVN24 alarmował w sprawie błędów w protokołach wyborczych. Media opisały co najmniej kilkanaście takich przypadków. – Jeśli w trakcie wyborów, które są istotą demokracji, zaczynamy obserwować schemat, który jest identyczny dla wielu komisji wyborczych – które dzielą czasami setki kilometrów, a dzieje się tam to samo – jeśli ten schemat jest bardzo podobny i skutkuje nieuprawnionym wzrostem głosów w wyniku pomyłek przy protokołach (…), to znaczy, że mamy do czynienia z czymś, co raczej przypomina system, a nie wypadki – powiedział Sienkiewicz.
Europoseł zwrócił uwagę na kilka rzeczy
Polityk wskazał też na to, jak obsadzone były komisje wyborcze. – W losowaniach na przewodniczących komisji czy członków komisji wzięło udział parędziesiąt komitetów, które zostały założone – zgodnie z prawem, być może tu jest luka prawna – przez ludzi powiązanych z Prawem i Sprawiedliwością – mówił. Według niego spowodowało to, że „statystycznie oni zwiększają swoją obecność jako przewodniczący komisji„. Przypomniał też o nagraniu krążącym w mediach społecznościowych, które pokazuje fragment szkolenia dla członków komisji. – Prowadzący mówi (na nagraniu – red.), że de facto szkolenie jest tajne i żeby się nie przyznawać do tego szkolenia, to co obejmowało to szkolenie? – stwierdził. Podkreślił, że jeśli sytuacja nie zostanie zbadana, to byłoby to, tak „jakbyśmy powiedzieli: nieważne, czy twój głos będzie istotny, czy nieistotny, bo jakaś część i tak pójdzie do kosza„. – Przecież to jest koniec tak naprawdę wyborów, to jest koniec istoty demokracji. Dlatego wzywamy razem z innymi do przeliczenia wyborów jeszcze raz, ponieważ tu nie może być wątpliwości – zaapelował. Zaznaczył jednak, że według niego ponowne przeliczenie głosów prawdopodobnie potwierdzi zwycięstwo Karola Nawrockiego.
Decyzja Sądu Najwyższego ws. wyborów
Do Sądu Najwyższego wpływają kolejne protesty wyborcze m.in. w kwestii błędów w protokołach wyborczych. Pismo złożył też komitet Rafała Trzaskowskiego. Część z nich została już rozpatrzona. W efekcie w czwartek (12 czerwca) sędziowie podjęli decyzję o tym, że w 13 komisjach będzie można ponownie przeliczyć głosy. Chodzi o karty z: Obwodowej Komisji Wyborczej nr 95 w Krakowie, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 3 w Oleśnie, Obwodowej Komisji nr 13 w Mińsku Mazowieckim, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 9 w Strzelcach Opolskich, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 25 w Grudziądzu, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 17 w Gdańsku, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 30 i 61 w Bielsku-Białej, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 10 w Tarnowie, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 53 w Katowicach, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 35 w Tychach, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 6 w Kamiennej Górze oraz Obwodowej Komisji Wyborczej nr 4 w Brześciu Kujawskim.
Przeczytaj także: Pilny komunikat PKW w sprawie wyborów prezydenckich 2025. Zapadła ważna decyzja
Źródła:TVN24, IAR, Gazeta.pl