„Rzeczpospolita” opisała spór, jaki dotyczy Kancelarii Premiera oraz Sądu Okręgowego w Warszawie. Chodzi o sprawę Rosjanina Pawła Rubcowa, który szpiegował, przedstawiając się jako hiszpański dziennikarz Pablo Gonzalez.
Sąd chciałby poznać tajne dokumenty, które przechowuje kancelaria. To umożliwi rozpoczęcie procesu.
Sprawa Pawła Rubcowa. Sąd nie może „dogadać się” z Kancelarią Premiera
Kancelaria Premiera wyraziła zgodę na okazanie dokumentów, ale tylko w swojej siedzibie. To zaś jest niezgodne z przepisami. Dane powinny być przekazane do Kancelarii Tajnej Sądu.
Pat trwa już trzy miesiące. – Sąd, oczywiście, nie może zapoznawać się z materiałami niejawnymi poza siedzibą Kancelarii Tajnej Sądu Okręgowego – przekazała rzecznik Anna Ptaszek.
Innego zdania jest rzecznik MSWiA. – Sąd Okręgowy w Warszawie posiada pełen dostęp do materiałów w sprawie Pawła Rubcowa, w tym akt sprawy oraz aktu oskarżenia – przekonywał Jacek Dobrzyński w rozmowie z „Rz”.
Sprawę ma prowadzić sędzia Paweł Du-Chateau, który na razie zawiesił postępowanie.
Sprawa Pawła Rubcowa. Rosyjski szpieg wpadł w ręce służb, potem doszło do wymiany
Przypomnijmy, Paweł Rubcow został aresztowany w lutym 2022 roku niedaleko granicy z Ukrainą. Oskarżono go o szpiegostwo na rzecz Moskwy.
Mężczyzna został zwolniony z polskiego aresztu w ramach wymiany więźniów między krajami Zachodu a Rosją 1 sierpnia 2024 roku.
Co zawierają tajne materiały przechowywane w Kancelarii Premiera? Chodzi m.in. o informacje o procedurze zwolnienia Rubcowa z Polski. Cała sprawa stanowi precedens, a sąd chciałby wiedzieć, czy rosyjski szpieg ma zakaz wyjazdu do naszego kraju.
Prokuratura złożyła do sądu akt oskarżenia przeciwko Rubcowowi w sierpniu 2024 roku. Gdyby proces ruszył, można by wydać zaoczny wyrok.