Regularne koszenie trawnika, choć zapewnia estetyczną murawę, generuje duże ilości zielonych odpadów. Wielu właścicieli ogrodów nie wie jednak, gdzie prawidłowo wyrzucać skoszoną trawę, co prowadzi do częstych błędów w segregacji. Tymczasem nieprawidłowe postępowanie może skutkować konsekwencjami finansowymi.
Osobna segregacja
Już wiosną, podczas zabiegów pielęgnacyjnych takich jak wertykulacja, powstają worki pełne zeschniętej trawy. W sezonie letnim, gdy koszenie staje się regularne, ilość odpadów zielonych jeszcze bardziej rośnie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, skoszonej trawy nie wolno wyrzucać do pojemników na odpady zmieszane. Tego typu odpad zalicza się do bioodpadów, które wymagają osobnej segregacji. Niewłaściwe ich składowanie może zostać ukarane mandatem.
Najlepszym i zgodnym z przepisami rozwiązaniem jest wrzucanie skoszonej trawy do pojemnika lub worka przeznaczonego na bioodpady. W większości gmin odbiór bioodpadów odbywa się cyklicznie, a dokładne terminy można sprawdzić na stronie urzędu gminy lub miasta. Do bioodpadów zalicza się także liście, gałęzie, chwasty oraz inne roślinne resztki ogrodowe.
Inne opcje
Właściciele ogrodów mogą także rozważyć kompostowanie trawy. To ekologiczna i praktyczna metoda na utylizację odpadów roślinnych oraz uzyskanie naturalnego nawozu. Kompost można przygotować samodzielnie lub w specjalnym pojemniku. Ważne, aby mieszać trawę z innymi odpadkami zielonymi – usprawnia to proces rozkładu i minimalizuje nieprzyjemny zapach.
Inną opcją jest przekazanie skoszonej trawy do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). Tego typu punkty przyjmują odpady zielone bez opłat, ale warto wcześniej zapoznać się z godzinami ich pracy oraz wymaganiami dotyczącymi sposobu dostarczenia odpadów. Najlepiej przynieść trawę w workach lub pojemnikach umożliwiających łatwe opróżnianie.
Absolutnie zabronione jest wyrzucanie trawy do lasów, na pola czy przydrożne rowy. Takie działanie nie tylko łamie prawo, ale może zaszkodzić środowisku naturalnemu i lokalnej faunie.