Porwanie niemowlęcia w Afryce
Matka dziecka poznała kobietę znaną jako Chivon, kiedy była w ciąży. Nieznajoma twierdziła wówczas, że jest przedstawicielką organizacji pomagającej młodym matkom. W sobotę 28 czerwca, kiedy dziecko miało zaledwie dziewięć dni, Kapsztadka udała się z rzekomą aktywistką do centrum handlowego Middestad Mall w Bellville (Kapsztad, południowa Afryka), gdzie postanowiły razem zjeść posiłek. W pewnym momencie kobieta źle się poczuła i wyszła do łazienki, zostawiając dziecko pod opieką Chivon. Kiedy wróciła, po niemowlaku nie było śladu.
Policja rozpoczęła poszukiwania
Rodzina zgłosiła sprawę policji, która niezwłocznie rozpoczęła poszukiwania. W związku z tym jednostka ds. osób zaginionych w Prowincji Przylądkowej Zachodniej (WCMPU) opublikowała wizerunek dziecka w mediach społecznościowych. Jak poinformowano, było ono ubrane w białą kamizelkę i znajdowało się pod niebieskim kocem w białym wózku. Wyjaśnianiem okoliczności porwania zajęła się również Jednostka ds. Przemocy w Rodzinie, Ochrony Dzieci i Przestępstw Seksualnych (FCS) w Bellville.
Dziecko zostało odnalezione
Według doniesień portalu News24 noworodek został odnaleziony w domu w mieście Tafelsig kilka dni po zgłoszeniu jego zaginięcia. Nie stwierdzono u niego żadnych obrażeń. Policja poinformowała, że w domu znajdowała się również 37-latka, która została aresztowana za porwanie dziecka. Kobieta stanie teraz przed Sądem Rejonowym w Bellville. – Nie ma słów, aby opisać szczęście i ulgę, które wszyscy teraz czujemy. Ostatnie dni były trudne, ale jesteśmy bardzo wdzięczni policji za ciężką pracę włożoną w odnalezienie naszego małego chłopca – powiedziała babcia dziecka Nabilah Saghar w rozmowie z News24.
Źródła: IOL, News24