W skrócie
-
Na skwerze Europejskim w Gliwicach odsłonięto monumentalną rzeźbę złotego kciuka.
-
Rzeźba autorstwa Jana Śliwki stała się symbolem festiwalu Biennale Gliwice i nowej tożsamości miasta.
-
Wydarzenie wzbudziło dyskusje ze względu na koszt instalacji, który wyniósł 300 tys. złotych.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Rzeźba autorstwa gliwickiego artysty Jana Śliwki została odsłonięta 27 czerwca z okazji rozpoczynającego się wówczas festiwalu Biennale Gliwice.
Wydarzenie kończy się w niedzielę.
Złoty kciuk stanął w Gliwicach. „To znak”
– Gliwice stają się przestrzenią dialogu ze sztuką – otwartą, żywą, pulsującą ruchem, dźwiękiem, światłem i kolorem – tłumaczyła prezydent miasta Katarzyna Kuczyńska-Budka.
– To znak, symbol nowej tożsamości Gliwic – miasta, które pamięta, szanuje i daje głos swoim artystom – mówiła na otwarciu festiwalu Kuczyńska-Budka.
Następnie dodała: – Niech ta wspaniała rzeźba – kciuk uniesiony w górę – będzie symbolem naszego „tak” dla sztuki obecnej w mieście.
Organizatorzy podkreślali, że celem przedsięwzięcia było wyjście ze sztuką na ulice Gliwic.
Gliwice. Złoty kciuk stanął na skwerze. Kosztował 300 tys. złotych
– Żebyście państwo się o tę sztukę ocierali, żeby na was wpadała, żebyście się z nią zderzali i mogli w tym święcie uczestniczyć – tłumaczył dyrektor programowy Paweł Pindur.
Z kolei przedstawicielka partnera strategicznego festiwalu, czyli Grupy Orlen, życzyła Gliwicom, aby ich Biennale dorównało marce weneckiej wystawy.
Kontrowersje budzi koszt postawienia posągu. Portal tarnogorski.info podał, że na rzeźbę wydano 300 tys. złotych.