-
Dziennikarka Dorota Kania usłyszała zarzuty za ujawnienie danych osobowych prokurator Ewy Wrzosek w poście na platformie X.
-
Kania nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień, twierdząc, że dane były ogólnodostępne.
-
Ewa Wrzosek podkreśla, że ujawnione informacje nie były publiczne, a ujawnienie ich stanowi zagrożenie dla jej bezpieczeństwa.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Dziennikarka Dorota Kania, która w marcu ujawniła dane osobowe prok. Ewy Wrzosek, usłyszała zarzuty w tej sprawie – poinformowała w piątek PAP Prokuratura Okręgowa w Tarnowie. Podejrzana, przesłuchana w obecności obrońcy, nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
Prokuratura Okręgowa w Tarnowie – jak poinformował prok. Mikołaj Grzesik – postawiła Dorocie Kani zarzuty dotyczące bezprawnego przetwarzania danych osobowych Ewy Wrzosek, polegającego na ujawnieniu w publicznym poście na portalu X skanu/zdjęcia kwestionariusza paszportowego pokrzywdzonej, zawierającego m.in. PESEL, datę urodzenia, adres, imiona rodziców, numer dowodu osobistego i znaki szczególne. Podejrzana miała uzyskać te informacje w ramach pracy dziennikarskiej podczas badań w Archiwum IPN w Warszawie.
Podstawą prawną tych zarzutów są art. 266 par. 1 Kodeksu karnego oraz art. 107 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych.
Sprawa Barbary Skrzypek. Dorota Kania odmówiła składania wyjaśnień
– Podejrzana, przesłuchana w obecności obrońcy, nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień – podał prok. Grzesik, dodając, że grozi jej wymierzenie kary grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Podkreślił też, że w sprawie podjęte zostaną kolejne czynności procesowe, w tym czynności końcowe względem wątku dotyczącego Kani.
Prokurator poinformował też, że w zakresie pozostałych wątków w tej sprawie są podejmowane dalsze czynności dowodowe.
– Na ten moment nie jest planowane przedstawienie zarzutów innym osobom, choć nie jest to wykluczone w przyszłości w razie uzupełnienia materiału dowodowego – zaznaczył prok. Grzesik.
Odnosząc się do tej sprawy Kania zaznaczyła na platformie X, że ujawnione przez nią informacje dotyczące prok. Wrzosek są ogólnodostępne i odmówiła składania wyjaśnień w – jej zdaniem – „nielegalnie przejętej prokuraturze”.
Ewa Wrzosek odpowiada dziennikarce: Niech nie kłamie
Komentując te słowa, prok. Wrzosek przypomniała, że Kania ma prawo do odmowy złożenia wyjaśnień. „Może nawet nie mówić prawdy, bo nic jej za to nie grozi. Ale niech nie kłamie, że ujawniła informacje ogólnodostępne. Dane osobowe, które opublikowała, łamiąc prawo, (i nadal nie wiem w jakim celu) – nie są publiczne” – napisała prok. Wrzosek we wpisie na platformie X.
Postępowanie w sprawie niedopuszczalnego i nieuprawnionego przetwarzania danych osobowych prok. Ewy Wrzosek – poprzez opublikowanie na platformie X fotografii jej dawnego kwestionariusza paszportowego – prokuratura wszczęła pod koniec kwietnia. W sprawie tej badani są również inni użytkownicy platformy X, którzy również opublikowali dane z tego samego kwestionariusza paszportowego prok. Wrzosek.
Sprawa ta pojawiła się po nagłej śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Śmierć Barbary Skrzypek. Prok. Wrzosek w ogniu oskarżeń polityków PiS
Barbara Skrzypek zmarła 15 marca. Trzy dni przed śmiercią była przesłuchiwana w sprawie tzw. dwóch wież. Przesłuchanie prowadzone było przez prok. Ewę Wrzosek. Politycy PiS zaczęli łączyć sprawę z przesłuchaniem. – Istnieje związek między przesłuchaniem Barbary Skrzypek a jej późniejszą śmiercią – mówił wówczas Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS zwracał także uwagę na kwestię niedopuszczenia pełnomocnika podczas przesłuchania. – Być może napięcie, związane z tym przesłuchaniem byłoby dużo mniejsze, gdyby ten pełnomocnik tam był – oceniał.
Z kolei rzecznik prasowa prokurator Anna Adamiak wskazywała, że nieprawdziwe są wszelkie pomówienia sugerujące, że do zgonu doszło bezpośrednio w wyniku przesłuchania Skrzypek. Podkreślano również wielokrotnie, że – oprócz trudności z czytaniem – Skrzypek nie zgłaszała problemów ze zdrowiem, ani złego samopoczucia.
Prokurator Wrzosek zgłaszała z kolei, że przez narrację polityków PiS stała się obiektem hejtu. Kierowano w jej stronę także groźby.
Sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła w wyniku zawału. Postępowanie ws. nieumyślnego spowodowania śmierci Skrzypek prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.
Dorota Kania ujawniła dane Ewy Wrzosek. Dziennikarka z zarzutami
W drugiej połowie marca na platformie X, na profilu dziennikarki Doroty Kani, zamieszczono zdjęcie dawnego kwestionariusza paszportowego Ewy Wrzosek. W odpowiedzi Wrzosek złożyła drogą służbową do Prokuratora Krajowego zawiadomienie w tej sprawie.
– Ujawnienie informacji o takim stopniu szczegółowości może posłużyć do wykorzystania ich w sposób stanowiący zagrożenie dla bezpieczeństwa mojego i osób mi najbliższych – wskazała prok. Wrzosek.