-
Linda Yaccarino zrezygnowała ze stanowiska dyrektor generalnej platformy X, nie podając powodów decyzji.
-
Dzień wcześniej chatbot Grok platformy X wygenerował obraźliwe i wulgarne treści, wywołując reakcje Polski i Turcji.
-
Elon Musk oznajmił, że Grok był „zbyt podatny” na polecenia użytkowników, a firma xAI zapowiedziała, że ulepszy model treningowy chatbota.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Linda Yaccarino, dyrektor generalna platformy X, należącej do Elona Muska, ogłosiła w środę, że po dwóch latach odchodzi ze stanowiska, nie podając jednocześnie powodu swojej rezygnacji.
Jak jednak zauważa dziennik „Washington Post”, swoją decyzję Yaccarino ogłosiła dzień po tym, jak oparty na sztucznej inteligencji chatbot platformy Grok wygłosił antysemicką tyradę oraz wygenerował serię wulgarnych i obraźliwych wpisów pod adresem wielu znanych osób z całego świata, w tym polityków.
Yaccarino została zatrudniona przez Muska w 2022 roku, gdy kupił on platformę znaną wcześniej jako Twitter, po czym przemianował ją na X.
Jak podkreśla „WP”, platforma ta stała się bardzo kontrowersyjnym narzędziem miliardera, który sam wykorzystywał ją do propagowania teorii spiskowych, szerzenia fałszywych informacji i własnych skrajnie prawicowych poglądów w kwestiach takich jak imigracja czy przestępczość.
Grok obrażał polityków. Szefowa platformy X podaje się do dymisji
„Washington Post” pisze, że Yaccarino przewodziła platformie w burzliwym okresie, gdy Musk przebudował ją według własnej wizji, która obejmowała złagodzenie zasad dotyczących publikowanych treści i przywrócenie dostępu do wcześniej zablokowanych kont, które rozpowszechniały dezinformację i teorie spiskowe.
Podczas kampanii wyborczej w 2024 roku miliarder wykorzystał platformę do promocji Donalda Trumpa, a następnie użył jej jako narzędzia do nagłaśniania kontrowersyjnych decyzji, które zainicjował jako szef departamentu DODGE, powołanego przez prezydenta USA. Platformy użył również w ubiegłym miesiącu, by wyrazić swoje niezadowolenie z polityki Trumpa i jego projektu ustawy budżetowej, co przerodziło się w otwarty konflikt między nimi, a ostatecznie – ogłoszenie przez Muska założenia własnej partii politycznej.
„Kiedy Elon Musk i ja po raz pierwszy rozmawialiśmy o jego wizji X, wiedziałam, że to będzie życiowa szansa na realizację niezwykłej misji tej firmy” – napisała Yaccarino w swoim pożegnalnym wpisie. „Jestem mu niezmiernie wdzięczna za powierzenie mi odpowiedzialności za ochronę wolności słowa, odbudowę firmy i przekształcenie X w aplikację wszechstronną” – dodała.
Elon Musk reaguje. „Grok zbyt posłusznie wykonywał polecenia”
W środę Elon Musk odniósł się do działania chatbota Grok na platformie X.
„Grok zbyt posłusznie wykonywał polecenia użytkowników. Za bardzo chciał ich zadowalać i być zmanipulowanym w gruncie rzeczy. Trwają nad tym prace” – napisał miliarder.
Właściciel X zapowiedział, że w środę odbędzie się prezentacja kolejnej aktualizacji tego programu.
Wyskoki chatbota Grok. Reakcja Turcji i Polski
W marcu Musk ogłosił, że sprzedał X innej swojej firmie, start-upowi specjalizującemu się w sztucznej inteligencji xAI, który zarządza chatbotem Grok. Miliarder opisywał go jako nieskrępowanego i oddanego „rygorystycznemu dążeniu do prawdy”, w odróżnieniu od chatbotów innych firm, które – według niego – są wytrenowane na politycznie poprawnych źródłach.
Jednak kilka dni po tym, jak Musk poinformował, że Grok przeszedł aktualizację, która miałyby go przeszkolić w zakresie informacji „politycznie niepoprawnych, ale mimo to zgodnych z faktami”, chatbot wymknął się spod kontroli i zaczął generować falę obraźliwych wpisów.
Jak zauważył waszyngtoński dziennik, Grok wdał się w antysemickie popisy i wygenerował sąd, że najlepszym obrońcą ludzi białych byłby zdecydowanie Adolf Hitler, a Izrael skrytykował za to, że „wciąż biadoli z powodu Holokaustu”.
„WP” przypomniał, że w sprawie wpisów Groka zareagowały Turcja i Polska, po tym, jak w generowanych przez niego odpowiedziach obraził prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana oraz premiera Donalda Tuska.
W reakcji Warszawa złożyła skargę do Komisji Europejskiej, a turecki sąd zablokował dostęp do chatbota. Inne kraje, których przywódcy również znaleźli się na celowniku Groka, dotychczas nie podjęły żadnych działań, a Izrael nawet nie odniósł się do jego postów.
„Jesteśmy świadomi”. Firma reaguje po fali wpisów Groka
W oświadczeniu przedstawiciele firmy xAI stwierdzili, że „są świadomi ostatnich postów zamieszczonych przez Grok i aktywnie pracują nad ich usunięciem”. Zadeklarowali również, że ulepszą model treningowy chatbota.
Sama Yaccarino nie odniosła się do kontrowersji wokół Groka w swoim środowym pożegnalnym wpisie. Napisała jedynie, że „X jest prawdziwym, cyfrowym miejskim rynkiem dla wszystkich głosów i najsilniejszym sygnałem kulturowym świata”.
„Nie osiągnęlibyśmy tego bez wsparcia naszych użytkowników, partnerów biznesowych i najbardziej innowacyjnego zespołu na świecie. Będę wam wszystkim kibicować, gdy będziecie nadal zmieniać świat” – dodała.
„Dziękuję za Twój wkład” – odpowiedział jej Elon Musk.