– Donald Tusk masowo ciężarówkami do Polski przewozi osoby z Afryki, Bliskiego Wschodu, Ameryki Południowej. Tych, którzy zabijają, kradną i gwałcą na naszej polskiej ziemi – mówił w weekend na antenie Telewizji Republika Miłosz Kłeczek.
Do tych słów odniósł się rzecznik rządu, wskazując na celową „dezinformację” prawicowej stacji telewizyjnej.
Nielegalna migracja. Poważne oskarżenia na antenie Republiki. Zareagował Adam Szłapka
Zdaniem Adama Szłapki sprawa powinna być zbadana przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. „Przekażemy odpowiednim służbom” – zapowiedział polityk KO. Jego zdaniem mogło dojść do przestępstwa z art. 130 Kodeksu karnego. Szłapka wskazał na paragraf dziewiąty.
„Kto, biorąc udział w działalności obcego wywiadu albo działając na jego rzecz, prowadzi dezinformację, polegającą na rozpowszechnianiu nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji, mając na celu wywołanie poważnych zakłóceń w ustroju lub gospodarce Rzeczypospolitej Polskiej, państwa sojuszniczego lub organizacji międzynarodowej, której członkiem jest RP albo skłonienie organu władzy publicznej RP, państwa sojuszniczego lub organizacji międzynarodowej, której członkiem jest RP, do podjęcia lub zaniechania określonych czynności, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat ośmiu” – tak brzmi wspomniany przepis.
Na słowa pracownika Republiki zareagowała również posłanka Koalicji Obywatelskiej Dorota Marek.
„Czas skończyć z tolerowaniem kłamstwa jako narzędzia politycznego! To ogromne nadużycie, gdy kłamstwa są usprawiedliwiane wolnością słowa. Prawda powinna być fundamentem demokracji!” – zaapelowała na platformie X.