Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Międzyzdrojach poinformowało, że w środę o godz.16:45 wpłynęło do nich zgłoszenie z Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego o tonącej osobie.
– Otrzymaliśmy informacje, że jakaś pani poszukuje swojego męża, który wszedł do morza i nie wyszedł – przekazał Interii Piotr Golian z WOPR w Międzyzdrojach.
Międzyzdroje. Ratownicy utworzyli łańcuch życia
„Natychmiast zadysponowano tam ratowników, dwie łodzie IRB, samochód ratowniczy. Samochód dodatkowo wyposażony jest w AED oraz niezbędny sprzęt potrzebny do prowadzenia działań ratowniczych” – czytamy w komunikacie WOPR.
– Na miejscu żona zaginionego mężczyzny, przekazała ratownikom, że ostatni raz widziała go około 10-15 min wcześniej w wodzie – mówił Piotr Golian.
„Rozpoczęto poszukiwania, po około trzech minutach mężczyzna został odnaleziony przez naszych ratowników którzy utworzyli łańcuch życia” – podano.
Na miejscu prowadzono reanimację we współpracy z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym. Mężczyzny jednak nie udało się uratować.
Tragedia w Międzyzdrojach. Służby apelują do turystów
„Apelujemy o rozwagę i przede wszystkim wybierajmy kąpieliska strzeżone w godzinach dyżuru ratowniczego. Wybierając kąpielisko niestrzeżone musimy liczyć się z wydłużonym czasem dotarcia służb ratowniczych” – informuje WOPR.
Ratownicy udostępnili także numer telefonu pod który należy dzwonić, jeśli zauważy się osobę potrzebującą pomocy nad wodą.
„Dzwońcie pod numer ratunkowy nad wodą 601 100 100„.