Uchwała w sprawie ustanowienia 6 lipca 2025 r. Dniem Współczucia została przyjęta przez amerykańskich senatorów jednogłośnie.
Potwierdzono w niej wezwanie do przestrzegania praw i wolności Tybetańczyków oraz podkreślono, że Chiny nie powinny ingerować w wybór następcy XIV Dalajlamy, ponieważ byłoby to naruszenie wolności religijnej tybetańskich buddystów.
– Przyjęcie rezolucji jest pokazem głębokiego i trwałego wsparcia Amerykanów dla przesłania współczucia, braku przemocy, respektowania praw człowieka i demokratycznych wolności Tybetańczyków prezentowanego przez Dalajlamę. Chcę wyrazić moją szczerą wdzięczność przyjaciołom Tybetu w Senacie – stwierdziła Tencho Gyatso, przewodnicząca organizacji International Campaign for Tibet cytowana przez Tibet.net.
90. Urodziny Dalajlamy. Tybetański przywódca ogłosił decyzję ws. przyszłości
Dalajlama XIV obchodził swoje 90. urodziny 6 lipca. W urodzinowym tygodniu zapowiedział, że zamierza po śmierci po raz kolejny się reinkarnować i tym samym przedłużyć okres przywództwa religijnego i politycznego Dalajlamów narodu tybetańskiego.
Jak zaznaczył, do reinkarnacji dojdzie najprawdopodobniej na terenie Indii. – Nikt inny nie ma władzy, aby ingerować w tę sprawę – stwierdził.
Inaczej uważają jednak Chiny, według których reinkarnacja powinna zostać zaakceptowana przez władze w Pekinie. Powołują się przy tym na przepisy wprowadzone w XVIII wieku, które jednak od setek lat nie były stosowane. Rzeczniczka chińskiego MSZ stwierdziła również, że działalność obecnego Dalajlamy ma „antychiński i separatystyczny charakter„.
Tybet został siłowo włączony w skład Chin 1951 r., a w 1959 r. Dalajlama musiał uciekać z kraju i od tego czasu przebywa w Indiach jako przywódca Tybetu na uchodźctwie. Chińskie władze prowadzą wobec Tybetańczyków politykę asymilacyjną, która uznawana jest za łamiącą prawa człowieka.