Na początku lipca Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) złożyło w Sejmie projekt, który znosi zasadę, że wójtem, burmistrzem czy prezydentem miasta można być tylko przez dwie kadencje.
Przypomnijmy, że dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów została wprowadzona przez Prawo i Sprawiedliwość przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. Wprowadzona wówczas nowelizacja Kodeksu wyborczego wydłużyła także kadencję samorządów z 4 do 5 lat.
Wprowadzone przez poprzednią ekipę zmiany oznaczają, że w kolejnych wyborach samorządowych (ich termin przypada wiosną 2029 roku) o kolejną kadencję nie będą mogli ubiegać się m.in. prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, czy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Ludowcy chcą przywrócenia zasad sprzed 2018 roku, wskutek których włodarze mogli walczyć o reelekcję, ile razy chcieli. Politycy PSL przekonują, że dwukadencyjność to szkodliwe rozwiazanie, gdyż eliminuje z góry dobrych gospodarzy gmin, którzy mogli jeszcze sprawować swój mandat przez kolejną kadencję. Wskazują również, że w trakcie drugiej kadencji wójtowie, burmistrzowie, czy prezydenci miast nie skupiają się na decyzjach długoterminowych, tylko zarządzają bardziej doraźnie.
– Koniec z dwukadencyjnością. Koniec z ograniczeniami startowania do różnych organów przedstawicielskich, bo to nasi poprzednicy z PiS-u zablokowali, ograniczyli samorządność, my samorządność przywracamy – mówił pod koniec czerwca prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Pomysł ludowców ma jednak nikłe szanse na realizację, gdyż nie budzi entuzjazmu w samej koalicji. Powrotu do dawnych zasad nie chce Lewica, a także niedawny sojusznik PSL, czyli Polska 2050. Podzielona w tej kwestii jest również Koalicja Obywatelska.
Zniesienie dwukadencyjności? Polacy nie chcą zmian
Co na ten temat sądzą Polacy? Z sondażu SW Research dla „Wprost” wynika, że większość z nas nie chce zniesienia dwukadencyjności.
Na pytanie: „Czy jesteś za tym, aby ograniczenie kadencji do dwóch dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nadal obowiązywało?”, aż 64,1 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco. Przeciwnego zdania jest 16,4 proc. respondentów, a co piąty (19,5 proc.) nie ma zdania w tej sprawie.
Z badania wynika, że zmian nie chcą przede wszystkim badani z miast liczących od 100 do 200 tys. mieszkańców (71 proc.), a także: