– Mamy pacjentkę z zachodnio-pomorskiego, u której wykryto przecinkowca cholery. Choroba przebiega u niej ciężko – przekazał dr Paweł Grzesiowski w rozmowie z TVN24.
– Cholera jest uznana w Polsce za chorobę szczególnie niebezpieczną ze względu na wysoką zakaźność i ciężki przebieg choroby. Musieliśmy podjąć decyzję o izolacji pacjentki i przeniesieniu jej do specjalistycznego oddziału zakaźnego w Szczecinie oraz o pięciodniowej domowej kwarantannie dla osób, które miały z nią kontakt – podkreślił Główny Inspektor Sanitarny. Około 20 osób z personelu medycznego są obecnie na kwarantannie.
Jak dodał dr Grzesiowski, w krajach rozwiniętych śmiertelność z powodu cholery jest rzadka. – Chciałbym zaznaczyć, żeby nie siać paniki, przypadki cholery w Polsce się zdarzały, to nie jest coś, co jest ewenementem. Były przypadki chorych, którzy podróżowali do krajów, gdzie cholera występuje, ale tutaj mamy sytuację, gdzie pacjentka nie opuszczała naszego kraju, ani nikt z jej otoczenia. I to jest wydarzenie, o którym musimy mówić – podkreślił i dodał, że w tej chwili nie wiadomo, jakie jest źródło tej choroby.
Cholerą można zarazić się przez wodę i żywność skażone tą bakterią. Wystarczy dotknąć takiej osoby lub przedmiotów, które do niej należą, by narazić się na zarażenie tą chorobą.
Artykuł jest aktualizowany.