Sąd w Seattle oddalił pozew zbiorowy złożony przez użytkowników Amazon Prime Video, którzy zakwestionowali prawo platformy do wprowadzenia reklam. Abonenci twierdzili, że wprowadzenie obowiązkowych reklam i dopłaty za ich wyłączenie było niezgodne z warunkami umowy, za którą zapłacili 139 dolarów rocznie. Argumentowali, że zmiana stanowiła ukrytą podwyżkę, nieprzewidzianą w momencie zakupu subskrypcji.
„Modyfikacja korzyści”
Jak poinformował portal broadbandtvnews.com, sędzia Barbara Jacobs Rothstein stwierdziła, że działania Amazon Prime Video były zgodne z zaakceptowanym przez użytkowników regulaminem. Uznała, że wprowadzenie reklam stanowiło jedynie „modyfikację korzyści” w ramach usługi, co było dopuszczalne na podstawie obowiązujących warunków umowy.
Amazon Prime Video rozpoczął emisję reklam w Stanach Zjednoczonych w styczniu 2024 roku. Widzowie mogą nadal korzystać z treści bez reklam, ale wymaga to dopłaty w wysokości 2,99 dolara miesięcznie. W kolejnych miesiącach podobne zasady wprowadzono w Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Austrii oraz Francji. Amazon zapowiedział również, że w 2025 roku zwiększy liczbę reklam, choć nadal mają być one mniej uciążliwe niż w tradycyjnej telewizji.
Amazon bez reklam
W Polsce platforma nadal funkcjonuje bez reklam. Roczna subskrypcja kosztuje 49 zł, a miesięczna 10,99 zł. Na polskim rynku dopłata za usunięcie reklam nie obowiązuje, ponieważ Amazon nie zdecydował się jeszcze na ich wprowadzenie. Podobnie jak Netflix czy Disney+, którzy również nie oferują pakietów z reklamami w Polsce. W przeciwieństwie do nich, HBO Max, SkyShowtime i Player już wprowadziły takie opcje subskrypcyjne.
Wyrok sądu w Seattle kończy sprawę użytkowników Prime Video, którzy domagali się rekompensaty za zmiany w modelu usługi. Zgodnie z decyzją sędzi, Amazon działał w ramach przysługujących mu uprawnień wynikających z warunków subskrypcji.