Nowe informacje ws. podejrzenia cholery w Polsce
W niedzielę 20 lipca Główny inspektor sanitarny poinformował, że u starszej pacjentki wykryto cholerę. Stargard.news poinformował, że przypadek potwierdzono w Stargardzie (woj. zachodniopomorskie) dzień wcześniej, w sobotę. Kobieta przebywa obecnie w szczecińskim szpitalu. – Pacjentka jest aktualnie w stanie stabilnym, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – poinformował konsultant krajowy ds. chorób zakaźny prof. Miłosz Parczewski. Jak dodał u pacjentki, „wykryto bakterię, a nie toksynę”. – Badania w kierunku wykrycia toksyny są w toku, w związku z tym jest to osoba z podejrzeniem cholery. Oczywiście musimy traktować ten przypadek z pełną ostrożnością – podkreślił. Jak dodał prof. Parczewski, wyniki badań pacjentki powinny pojawić się w ciągu kilku dni.
Główny inspektor sanitarny: Pacjentka nie opuszczała Polski
Dr Paweł Grzesiowski przekazał rano w rozmowie z TVN24, że choroba przebiega ciężko u pacjentki. Przekazał, że podjęto decyzję o izolacji pacjentki i przeniesieniu jej do specjalistycznego oddziału zakaźnego w Szczecinie oraz o pięciodniowej domowej kwarantannie dla osób, które miały z nią kontakt. W sumie na kwarantannie jest 26 osób, z czego około 20 osób z personelu medycznego. Łącznie ponad 80 osób objętych jest nadzorem epidemiologicznym. Główny inspektor sanitarny podkreślił, że cholera jest uznana w Polsce za chorobę szczególnie niebezpieczną ze względu na wysoką zakaźność i ciężki przebieg choroby, ale podkreślił, że przypadki cholery w Polsce już się zdarzały. – Były przypadki chorych, którzy podróżowali do krajów, gdzie cholera występuje, ale tutaj mamy sytuację, gdzie pacjentka nie opuszczała naszego kraju, ani nikt z jej otoczenia. I to jest wydarzenie, o którym musimy mówić – mówił.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „Cholera w Polsce. Przypadek inny niż do tej pory. Jakie są objawy? Co to za choroba?”.
Źródła:Briefing prasowy konsultanta krajowego ds. chorób zakaźnych, TVN24, Stargard.news