„Wojskowi, tak jak w przypadku ministra Błaszczaka, okłamują też Kosiniaka-Kamysza”
W czerwcu 2024 roku w kontekście śmierci polskiego żołnierza na polsko-białoruskiej granicy w rozmowie z Gazeta.pl powiedział, że „wojsko ma uprawnienia, tylko jest niewyszkolone, bo nie wie, jak z nich korzystać”. – To wynika z tego, że na czele dowództwa Wojska Polskiego opracowano takie programy szkolenia, które definiują, że żołnierz jest wyszkolony po dwóch, trzech miesiącach, może nawet krócej. Tak się nie da. Teraz wojskowi, tak jak w przypadku poprzedniego ministra Błaszczaka, okłamują też Kosiniaka-Kamysza, mówiąc, że żołnierze są wyszkoleni. Żołnierza w dwa, trzy miesiące się nie wyszkoli, nigdy. Żołnierza szkoli się dwa lata, półtora roku – mówił.
Putina zatrzymają tylko Chiny
Z kolei w rozmowie z Wirtualną Polską generał podkreślał, że obietnice Donalda Trumpa są bez pokrycia, ponieważ prezydent USA nie ma takich argumentów, które mogłyby zatrzymać Władimira Putina. Zaznaczył, że jedynym państwem mogącym wpłynąć na decyzje rosyjskiego lidera są Chiny. Miesiąc po rozpoczęciu pełnoskalowej agresji na Ukrainę, w wywiadzie dla Interii, mówił: „Nie od dzisiaj wiem, że jestem obiektem ataków, bo często krytykuję Rosję”. W maju tego roku niedługo po podpisaniu nowych kontraktów na uzbrojenie, wojskowy w rozmowie z „Faktem” zwracał uwagę z kolei, że Wojsko Polskie potrzebuje „rewolucyjnych zmian, a nie liczenia czołgów„. Alarmował także, że bez „co najmniej kilku milionów sztuk amunicji” każda ofensywa zakończy się w tydzień, ponieważ w momencie kryzysu „nikt jej nam nie sprzeda”. W marcu tego roku w rozmowie z PAP gen. Skrzypczak ostrzegał, że Federacja Rosyjska osiągnęła przewagę artyleryjną i powietrzną, której „symboliczne pakiety pomocowe” nie zrównoważą.
Kim był Waldemar Skrzypczak?
Waldemar Skrzypczak urodził się 19 stycznia 1956 roku w Szczecinie. Był absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu, a następnie Akademii Sztabu Generalnego w Warszawie oraz kursów w akademiach wojskowych w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. W 2006 roku objął stanowisko Dowódcy Wojsk Lądowych, które pełnił do 2009 roku. Podczas swojej służby wielokrotnie uczestniczył w misjach wojskowych, między innymi w Iraku, gdzie dowodził Polskim Kontyngentem Wojskowym. W latach 2012-2013 Skrzypczak był podsekretarzem stanu w MON ds. uzbrojenia i modernizacji. Był jednym z najbardziej doświadczonych i cenionych dowódców w Polsce, który po odejściu ze służby aktywnie komentował sprawy związane z obronnością i bezpieczeństwem kraju.
Czytaj także: „Waldemar Skrzypczak nie żyje. Przejmujące komentarze. 'Takim Cię zapamiętam, Dowódco'”.
Źródła: Gazeta.pl, Biznes Info, Fakt, PAP, Wirtualna Polska, Interia