W badaniu Ipsos dla TVP respondenci odpowiedzieli na pytanie: „Jak oceniają działalność Ruchu Obrony Granic (ROG) Roberta Bąkiewicza?„.
Zgodnie z informacją opublikowaną w niedzielę przez TVP Info pozytywne zdanie o działalności ROG ma 34 proc. badanych, z czego 17 proc. ocenia ją „zdecydowanie dobrze”, a kolejne 17 proc. „raczej dobrze”.
Sondaż. Co Polacy sądzą o Ruchu Obrony Granic Roberta Bąkiewicza?
Z kolei 42 proc. ankietowanych wystawiło grupie ocenę negatywną. W tym 10 proc. ocenia działalność ROG „raczej źle”, a 32 proc. „zdecydowanie źle”.
24 proc. respondentów zaznaczyło opcję „nie wiem”.
Sondaż został zrealizowany metodą mixed mode (CATI i CAWI) w dniach od 24 do 25 lipca. Badanie zrealizowano na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie tysiąca dorosłych Polaków. Liczba wywiadów zrealizowanych telefonicznie i online wynosi po 50 proc.
W trakcie badania kontrolowano rozkład podstawowych cech demograficznych, takich jak płeć, wiek, wykształcenie i miejsce zamieszkania.
Ruch Obrony Granic. Władze krytykują działania organizacji
Według definicji podanej na oficjalnej stronie, Ruch Obrony Granic (ROG) to ogólnopolska inicjatywa społeczna powołana przez Roberta Bąkiewicza.
Aktualnie głośno jest o tej organizacji, ponieważ jej członkowie łączą się w kilkuosobowe patrole i pilnują dróg przy granicy polsko-niemieckiej.
Polskie władze odpowiedzialne za sytuację na granicy negatywnie oceniają działalność tych osób.
„Te osoby – trudno to nazwać patrolami – raczej próbują prowokować polskich funkcjonariuszy w mundurach (…), więc bynajmniej one nie wspierają. Działają po to, żeby robić na granicy zadymę” – ocenił na początku lipca ówczesny szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Wałbrzych. Policja rozwiązała pikietę Ruchu Obrony Granic
W Wałbrzychu w sobotę odbywała się nielegalna pikieta Ruchu Obrony Granic, której przewodniczył Robert Bąkiewicz. W zgromadzeniu brało udział kilkadziesiąt osób.
Zgromadzenie rozwiązała policja po wcześniejszym wylegitymowaniu jej uczestników.
Aspirant sztabowy Monika Kaleta z biura prasowego dolnośląskiej policji powiedziała w sobotę wieczorem, że zgromadzenie nie zostało zgłoszone do wałbrzyskiego magistratu. – A zatem było nielegalne i policja zdecydowała o jego rozwiązaniu – powiedziała Kaleta.
Do wydarzeń w Wałbrzychu odniósł się szef MSWiA Marcin Kierwiński.
„Dziś w Wałbrzychu policja działała wobec ekipy Bąkiewicza zgodnie z prawem i procedurami. Nikt nie będzie dezorganizował polskiego państwa. Nikt nie będzie tworzył alternatywnej rzeczywistości prawnej. Kroku wstecz nie będzie” – napisał minister na portalu X.
- Dlaczego prezydent postąpił słusznie, ułaskawiając Roberta Bąkiewicza
- Bąkiewicz odgryzł się premierowi. „Wylądujesz pod jedną celą”