-
Projekt ustawy o asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami utknął w procesie legislacyjnym.
-
Wypowiedzi premiera Donalda Tuska wywołały niepewność co do przyszłości projektu.
-
Ostatecznie premier zadeklarował, że projekt zostanie wdrożony w 2027 roku.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Asystencja osobista to forma wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami, która w zamyśle pomaga w wykonywaniu codziennych czynności. Początkowo była mowa o pomocy w poruszaniu się i uczestnictwie w życiu społecznym. Najnowszy projekt zakłada również pomoc pielęgnacyjno-medyczną.
Obecnie asystencja osobista działa w ramach rocznych, pilotażowych programów realizowanych przez gminy. Te projekty mają ograniczoną liczbę godzin i obejmują tylko ściśle określony czas.
Ustawa o asystencji osobistej utknęła w procesie legislacyjnym
Projekt ustawy o asystencji osobistej zakłada jej świadczenie przez okres od kilku do kilkunastu lat. Miesięczny wymiar pomocy osobom niepełnosprawnym ma wynosić w pierwszym roku programu 200 godzin. Docelowo limit miałby wzrastać do 240 godzin miesięcznie.
Pomoc ma być dostępna we wszystkich powiatach i pozostawia świadczeniobiorcom swobodę wyboru usługodawcy i asystenta. Asystenci przejdą obowiązkowe szkolenia, a ich kwalifikacje będą zweryfikowane. W ramach swojej pracy będą oferowali wsparcie indywidualne, dostosowane do potrzeb podopiecznych.
Projekt ustawy przyjął Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji na początku kwietnia 2025 r. Sprawa została skierowana do dalszych prac w Stałym Komitecie Rady Ministrów. Na ten moment na tym koniec.
Dalsze losy projektu nie są jasne, co znalazło odzwierciedlenie w niedawnej wypowiedzi Donalda Tuska.
Donald Tusk tłumaczy się ze swoich słów o asystencji osobistej
Podczas spotkania z wyborcami w Pabianicach (26 lipca) Donald Tusk został zapytany, kiedy wspomniany projekt wejdzie w życie.
– Nad asystencją też trwają prace, ale muszę wam teraz powiedzieć słowa prawdy o tym, co jest w tej chwili możliwe – zaczął. W dalszej części wypowiedzi wskazał, że Polska wydaje wiele środków na zbrojenia, co oznacza, że nadwyżka pieniędzy idzie w ten właśnie sektor, ograniczając wydatki na inne projekty.
Słowa Donalda Tuska wywołały zapytania, czy koalicja wycofuje się z jednej ze swoich obietnic wyborczych. Do krytyki odniósł się ponownie premier, który skomentował, że słowa z Pabianic to nieporozumienie.
– Powstało pewnie nieporozumienie, więc biję się w pierś, rozbrajając tę bombę. My oczywiście kontynuujemy pracę nad naszym projektem ustawy, jeśli chodzi o asystencję osobistą – zadeklarował Tusk przed posiedzeniem rządu.
Podczas kolejnej wypowiedzi na ten temat (dla TVN) Donald Tusk potwierdził, że projekt zostanie opracowany i wejdzie w życie w 2027 roku (wcześniejsze zapowiedzi mówiły o 2026 – red.).
- Warszawa oddaje hołd bohaterom. Prezydent zabrał głos
- Nie ma zarzutów dla Bąkiewicza. Zaskakujący ruch prokuratora