Andrzej Duda ostrzegł Polaków w swoim ostatnim orędziu. „Jestem człowiekiem niezłomnym”

Pożegnalne orędzie Andrzeja Dudy. „Jestem dumny, że potrafiliśmy sprostać wielkim wyzwaniom”

We wtorek 5 sierpnia Andrzej Duda wygłosił swoje ostatnie orędzie prezydenckie. – Od pierwszego do ostatniego dnia mojej prezydentury czyniłem wszystko, co tylko możliwe, by zapewnić Polsce i Polakom bezpieczeństwo i rozwój. Zabiegałem intensywnie o polskie sprawy zarówno tu, w kraju, jak i na arenie międzynarodowej. I choć nie brakowało w tym czasie niezwykle poważnych wyzwań, z którymi musiała się zmierzyć nasz ojczyzna, dotykały nas różne kryzysy, ogólnoświatowa pandemia czy wreszcie skutki pełnoskalowej wojny tuż za naszą wschodnią granicą, to jestem dumny, że potrafiliśmy tym wielkim wyzwaniom sprostać. Dziś nie ma żadnych wątpliwości, że Polska jest krajem znacznie zamożniejszym i bezpieczniejszym, niż miało to miejsce jeszcze dekadę temu. Dlatego kończąc sprawowanie urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, mogę państwu spojrzeć prosto w oczy i z pełnym przekonaniem powiedzieć: to było 10 lat bardzo dobrych dla Polski – powiedział Duda.

Andrzej Duda: Jako pierwszy prezydent w historii odwiedziłem całą Polskę

– Od samego początku zależało mi, by być blisko ludzi, dlatego jako pierwszy prezydent w historii odwiedziłem całą Polskę, wszystkie powiaty. To były tysiące spotkań, setki tysięcy rozmów, miliony uściśniętych dłoni – podkreślił Andrzej Duda. – Wielu wątpiło, kiedy w 2015 roku deklarowałem, że polska polityka może być inna, że państwo naprawdę może wspierać rodzinę, że wprowadzimy 500 plus, że wiek emerytalny zostanie obniżony, że nasza ojczyzna stanie się bezpieczniejsza, a polska armia wzmocniona. Wreszcie, że słowo dane obywatelom przez polityka nie musi być jedynie pustą obietnicą daną w kampanii, lecz początkiem realnego działania. Wówczas w polskiej polityce dominowała narracja „nie da się”, wyrażona wprost przez ówczesnego ministra finansów z rządu Donalda Tuska słynnymi słowami: „pieniędzy nie ma i nie będzie” – powiedział Andrzej Duda. Nawiązał w ten sposób do wypowiedzi Jacka Rostowskiego z 2015 roku. Duda stwierdził, że „jest człowiekiem niezłomnym i człowiekiem wiary”, który dotrzymał słowa danego wyborcom, co napawa go dumą.

„Polska stała się państwem nowego formatu”

Andrzej Duda powiedział, że w czasie jego prezydentury „Polska stała się państwem nowego formatu” i osiągnęła znaczące postępy w dziedzinach obronności, polityki społecznej i dyplomacji. – To Polska miała rację w kluczowych sprawach, ostrzegając Europę i świat przed zagrożeniem ze strony Putina i Rosji, przed uzależnieniem od rosyjskiej ropy i gazu, przed wojną hybrydową, przed nieodpowiedzialną polityką imigracyjną – wymieniał. Duda stwierdził również, że „zakończyliśmy epokę rosyjskiego szantażu energetycznego”, do czego przyczyniły się takie inwestycje, jak budowa gazoportu w Świnoujściu oraz uruchomienie Baltic Pipe.

Andrzej Duda o zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego: Prawdziwe święto demokracji

W środę 6 sierpnia Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta. Andrzej Duda powiedział, że ta uroczystość będzie „prawdziwym świętem demokracji”. – Z dumą będę uczestniczył w tym wydarzeniu jako prezydent kończący swoją dziesięcioletnią służbę Polsce. Wziąłbym w nim udział także wtedy, gdyby wyborcy zdecydowali inaczej. Bo szacunek dla werdyktu narodu i dla ciągłości władzy to fundament demokracji. Bo to Polacy decydują, nie politycy, nie media, nie grupy interesów – zaznaczył Duda. – Przed Polską stoją poważne wyzwania. Życzę panu prezydentowi Karolowi Nawrockiemu powodzenia i sukcesów, życzę, by Polska rosła w siłę w czasie jego prezydentury – dodał.

Andrzej Duda: Nie żegnam się, pozostaję w służbie

– Nie żegnam się, pozostaję w służbie, choć w innej roli, będę nadal aktywny zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami, zawsze zabiegając o sprawy Rzeczypospolitej. „Przyszłość ma na imię Polska” – z takim przesłaniem startowałem w wyborach 2015 roku, przez te 10 lat nie zmieniłem zdania, nadal głęboko wierzę w Polskę i Polaków – powiedział Andrzej Duda. – Dla mnie, dla Andrzeja Dudy, w życiu najważniejsze były i są trzy sprawy: po pierwsze Polska, po drugie Polska i po trzecie tylko Polska. Niech żyje wolna, bezpieczna i niepodległa Rzeczpospolita, Boże błogosław Polsce, Polakom i Polonii na całym świecie – zakończył swoje orędzie Duda.

Więcej: Przeczytaj też artykuł „Co z polityczną przyszłością Andrzeja Dudy? Polacy odpowiedzieli [SONDAŻ]”.

Źródło: orędzie Andrzeja Dudy