Prezydent Karol Nawrocki ma przedstawić w piątek jeden z projektów ustaw wchodzący w skład tzw. pancerza podatkowego. Prawdopodobnie będzie to propozycja obniżki stawki VAT 23 do 22 proc. lub wprowadzenia zerowego PIT dla rodzin z co najmniej dwójką dzieci.
Zapowiadany w kampanii wyborczej „pancerz podatkowy” ma chronić Polaków przed wysokimi daninami. Poza obniżką VAT i zerowym PIT dla rodzin obejmuje on również podniesienie progu podatkowego w PIT do 140 tys., likwidację tzw. podatku Belki, a także zmiany w waloryzacji emerytur.
Ile będą kosztować obietnice Karola Nawrockiego?
„Rzeczpospolita” wyliczyła, ile kosztować będzie realizacja postulatów składających się na „pancerz podatkowy”.
Choć obniżka stawki VAT o 1 pkt proc. nie wydaje się radykalną zmianą, to dla budżetu byłby to koszt ok. 15 mld zł. Powrót do dawnej stawki VAT (została ona „tymczasowo” podwyższona przez rząd koalicji PO-PSL w 2011 roku) wiązałby się z ubytkiem wpływów z tego podatku o ok. 5 proc. W zeszłym roku wpływy wyniosły ok. 288 mld zł.
Trudne do policzenia są koszty wprowadzenia zerowego PIT dla rodzin wychowujących co najmniej dwoje dzieci. Z wyliczeń Money.pl wynika, że ubytki z tytułu tej ulgi podatkowej mogą sięgnąć ok. 13 mld, ale eksperci Ministerstwa Finansów twierdzą, że mogą one wynieść niemal 30 mld zł.
Łatwiej wyliczyć koszty likwidacji tzw. podatku Belki. W 2024 roku budżet uzyskał z tytułu tego podatku 10,6 mld zł. Gazeta zwraca jednak uwagę, że największe żniwa podatek przynosi przy wysokich stopach procentowych – im niższe stopy, im większe cięcia stóp, tym kasa państwa zyskuje mniej. Wiele wskazuje na to, że po wakacjach możliwa jest seria obniżek.
Podniesienie drugiego progu podatkowego z obecnych 120 tys. zł do 140 tys. zł eksperci firmy Colliers oszacowali na ok. 8,5 mld zł rocznie. Z kolei zmiany w waloryzacji rent i emerytur, zgodnie z którymi seniorzy mieliby otrzymywać co najmniej 150 zł podwyżki kosztowałyby według firmy 6-7 mld zł.
Znane są również wyliczenia dotyczące podwyżki kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tys. zł. To flagowa propozycja przedwyborcza Koalicji Obywatelskiej w realizacji której „wsparcie” rządowi zapowiada nowy prezydent. Z wyliczeń resortu finansów wynika, że koszty tej podwyżki to niemal 56 mld zł.
Łącznie koszty realizacji propozycji nowego prezydenta mogą sięgać od 54 mld zł do nawet 125 mld zł.