Karol Nawrocki o ustawie wiatrakowej
– To w istocie o wiatraki w tej ustawie chodzi. Pan premier i większość parlamentarna chcą szantażować nie tyle samego prezydenta, co Polki i Polaków, którym chcą stawiać bliżej wiatraki. Wielu Polaków manifestowało w tej sprawie, jeszcze w czasie kampanii wyborczej i dzisiaj. Są problemy z lobbingiem firm, które te wiatraki stawiają – mówił prezydent Karol Nawrocki we wtorek wieczorem w Polsacie News. – Ja takiemu szantażowi nie zamierzam się poddawać – dodał. Zaznaczył, że „decyzje podejmie w najbliższym czasie i przedstawi własną propozycję”. – Ceny energii powinny być mniejsze, pomogę w tym rządowi i premierowi. Ale myślę, że nie powinno się w ten sposób igrać. Jesteśmy narodem wolności i nie możemy poddawać się lobbystycznym szantażom – przekonywał.
Tusk: Czego nie rozumiecie?
Do sprawy ustawy wiatrakowej odnosił się we wtorek na portalu X premier Donald Tusk. „Prezydent Nawrocki obiecał tani prąd i w związku z tym postanowił zawetować ustawę gwarantującą… tani prąd. Czego nie rozumiecie?” – napisał szef rządu. Odnosił się najprawdopodobniej do wcześniejszych zapowiedzi ze strony Rafała Leśkiewicza, rzecznika prezydenta, który zapowiedział weto w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
„To rozwiązanie nie zyska akceptacji pana prezydenta”
– Zamrożenie cen energii elektrycznej jest rzeczą oczywistą, pan prezydent mówił to w trakcie kampanii. W tej ustawie zamieszczono rzecz, która nie powinna znaleźć się w tych przepisach, bo wprowadzono kwestie odległości wiatraków od zabudowań. To się ze sobą w ogóle nie wiąże. Ta ustawa ma wymiar polityczny, nie merytoryczny – mówił w poniedziałek w rozmowie z PAP Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta. – Pan prezydent wyprowadzi cios. Na pewno to rozwiązanie nie zyska akceptacji pana prezydenta, w tej chwili trwają rozmowy w Kancelarii Prezydenta i przedstawimy nasze rozwiązania – dodał. Dodał, że to rozwiązanie także ma pozwolić na zamrożenie cen prądu.
Czego dotyczy tzw. ustawa wiatrakowa
Uchwalona w sierpniu przez Sejm i skierowana po poprawkach Senatu do prezydenta ustawa zakłada m.in. zamrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh do końca tego roku. Znalazły się też w niej zapisy dotyczące chociażby minimalnej odległości wiatraków od zabudowy mieszkaniowej (zmniejszono tę odległość z 700 na 500 m). „Projekt ustawy odblokowuje potencjał inwestycji w nowe farmy wiatrowe. Samorządy i społeczności lokalne będą w pełni samodzielnie decydować o możliwości realizacji inwestycji, w tym o jej lokalizacji i skali, na swoim terenie” – informował na początku tego miesiąca resort klimatu.
Czytaj również: Brat posła PiS opuścił areszt po ponad roku. „Niezawisły sąd oczyści go z wszelkich zarzutów”
Źródła: Polsat News, Donald Tusk na portalu X, PAP, Ministerstwo Klimatu i Środowiska