W skrócie
-
Gwardia Narodowa rozpoczęła działania operacyjne w Waszyngtonie po decyzji prezydenta Trumpa.
-
Burmistrz Waszyngtonu Muriel Browser skrytykowała ten ruch, nazywając go autorytarnym.
-
Według sondażu społeczeństwo amerykańskie jest mocno podzielone w ocenie tych działań.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Na początku tygodnia Donald Trump poinformował o przejęciu przez rząd federalny kontroli nad policją w Waszyngtonie i zapowiedział, że na ulice stolicy USA wysłanych zostanie 800 funkcjonariuszy Gwardii Narodowej.
To dlatego, iż w jego ocenie sytuacja w stolicy USA staje się „kompletnym i totalnym bezprawiem”. Tym samym Trump zapowiedział, że zlikwiduje „slumsy” i rozprawi się z „karawanami młodych ludzi, którzy o każdej porze dnia i nocy szaleją na ulicach”.
Zaledwie dzień później w okolicach Pomnika Waszyngtona w centrum miasta pojawiło się pięć wojskowych pojazdów typu Humvee należących do Gwardii Narodowej i kilkunastu gwardzistów. W rozmowie z CNN przedstawiciel Białego Domu podał, że działania mają skoncentrować się wokół uczęszczanych i znanych miejsc.
USA. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że w nocy z poniedziałku na wtorek do patrolowania miasta zadysponowano ok. 850 policjantów i agentów, którzy aresztowali 23 osoby.
Ponadto odpowiadająca m.in. za bezpieczeństwo w miejskich parkach policja zlikwidowała ok. 70 obozowisk bezdomnych, a osoby w nich przebywające zostały zobowiązane do udania się do ośrodka dla bezdomnych lub dla uzależnionych od narkotyków.
„Ci, którzy odmawiają opuszczenia obozowisk, mogą być ukarani grzywną albo więzieniem” – podała agencja AP.
Najnowsze posunięcie administracji Donalda Trumpa skomentowała już burmistrz Waszyngtonu, demokratka Muriel Browser, dla której działania podjęte w stolicy powinny być ostrzeżeniem dla innych miast. Jej zdaniem decyzja o użyciu w stolicy jednostek Gwardii Narodowej to „autorytarne posunięcie”.
Trump walczy z przestępczością w stolicy USA. Manipuluje statystykami
Jak wynika z sondażu YouGov, 47 proc. Amerykanów w dużym albo pewnym stopniu potępia decyzję prezydenta o wysłaniu do Waszyngtonu Gwardii Narodowej i federalizacji tamtejszej policji. 34 proc. ankietowanych wyraża z kolei silne lub częściowe poparcie dla tej decyzji, a 20 proc. nie ma zdania.
Ruch Białego Domu zdecydowanie lub w pewnym stopniu popiera też 74 proc. republikanów, podczas gdy spotyka się on z krytyką 81 proc. demokratów.
Według policyjnych statystyk przestępczość z użyciem przemocy w stolicy USA w ubiegłym roku osiągnęła najniższy poziom od 30 lat. Donald Trump z kolei powołuje się na statystyki przestępstw w stolicach różnych krajów, z których wynika, że liczba zabójstw w Waszyngtonie jest proporcjonalnie znacznie wyższa niż m.in. w Bogocie, Meksyku, Bagdadzie, Islamabadzie czy Brasilii.