-
Mucha śrubowa powróciła po latach nieobecności, stając się ponownie zagrożeniem dla zwierząt i ludzi w Ameryce Środkowej i Południowej.
-
Nowatorska metoda walki przez sterylizację owadów przestała być skuteczna, a infekcje pojawiły się w wielu państwach, w tym w USA.
-
Zakażenia dotyczą także gatunków dotąd uznawanych za odporne, jak tapiry górskie czy mulaki białoogonowe, powodując poważne straty w ekosystemach.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Pod koniec lat dziewięćdziesiątych wiele państw Ameryki Środkowej ogłosiło, że udało się im rozwiązać problem mięsożernych larw muchy śrubowej z gatunku Cochliomyia hominivorax, które dziesiątkowały populacje bydła w tym regionie i atakowały też ludzi. Przedwcześnie.
Zastosowana nowatorska metoda walki z muchą poprzez sterylizację zwaną SIT początkowo dawała efekty. Bezpłodne samce much wypuszczano na wolność, aby kopulowały z samicami. Działało. Testy prowadzone były na wyspie Curacao w 1954 r., z doskonałym skutkiem. Stany Zjednoczone odetchnęły, bowiem straty wśród bydła i koni w latach pięćdziesiątych spowodowane przez tę muchę sięgnęły 200 milionów dolarów. W 1982 r. USA ogłosiły się krajem wolnym od pasożyta, a metodę stosowano w kolejnych państwach latynoamerykańskich. Gwatemala i Belize ogłosiły, że pozbyły się muchy w 1994 r., Salwador – rok później, a Honduras w 1996 r. Owada pozbyły się też Meksyk, Nikaragua, Kostaryka. W zasadzie problem zniknął.
Mucha śrubowa wróciła i znowu jest groźna
Ale wrócił w ostatnich latach. W czerwcu 2024 r. w Kostaryce miało pierwsze po ponad ćwierćwieczu zainfekowanie człowieka larwami muchy Cochliomyia hominivorax. Osoba niepełnosprawna wtedy zmarła, a po niej pojawiły się kolejne przypadki. W 2025 r. nie ma wątpliwości, że mucha śrubowa odbudowała się i znalazła sposób na przezwyciężenie dotychczasowych sposobów walki z nią.
Meksyk, Belize, kolejne państwa Ameryki Środkowej, wreszcie Stany Zjednoczone stwierdziły u siebie infekcje larwami owada, co może zagrażać zdrowiu i życiu ludzi, nie mówiąc już o możliwych stratach wśród bydła czy owiec. Wśród wielu zwierząt zagrożonych atakami owada.
Niektóre jednak wydawały się na tę muchę odporną i nigdy dotąd Cochliomyia hominivorax ich nie atakowała, jakby miały w ciele coś, co je odstrasza. Należały do nich ssaki nieparzystokopytne takie jak tapiry – jedni z największych roślinożerców Ameryki.
Tapiry, jaguary, oceloty, niedźwiedzie – wszystkie celem ataku
Jak czytamy w tekście zamieszczonym w „Emerging Infectious Diseases”, zagrożone tapiry górskie zostały zainfekowane larwami tej muchy. To najmniejszy z gatunków tapirów i zarazem najbardziej zagrożony. Żyje jedynie na górskich obszarach Kolumbii i Ekwadoru. Wędruje między paramo a lasami górskimi Andów, między latem a zimą. U znalezionego w Kolumbii samca tapira górskiego znaleziono aż 20 larwa muchy śrubowej w ciele, co poważnie już zagrażało jego życiu. Pasożytniczy bezkręgowiec atakuje także inne roślinożerne zwierzęta Ameryki Południowej takie jak mazama ruda, pudu północny, huemal, ale także ssaki nienależące do roślinożerców. Kolumbijscy naukowcy umieścili na liście zagrożonych zwierząt: pampasowca grzywiastego, ocelota wielkiego, andoniedźwiedzia okularowego, ostronoska góskiego, ariranię, czyli drapieżniki, a także jaguara. Na liście są też niektóre gatunki szczerbaków i gryzoni.

To jest bardzo poważna sprawa, ponieważ mamy już dane z Florydy, gdzie larwy muchy śrubowej doprowadziły do śmierci przeszło 15 procent tamtejszych mulaków białoogonowych. Często bowiem ofiara nie przeżywa infekcji larwami, zwłaszcza gdy lęgnie się w ich ciele sporo.
„New York Times” w swym raporcie już przestrzega, by nie lekceważyć problemu i informować jak najszybciej o każdej zauważonej infekcji tymi larwami, zarówno wśród zwierząt hodowlanych, jak i dzikich.
Larwy muchy intensywnie odżywiają się mięsem. Kilka dni po rozpoczęciu żerowania opuszczają zainfekowaną ranę i spadają na ziemię, aby się przepoczwarzyć. Poczwarki osiągają stadium dorosłe około siedmiu dni później. Cały cykl życia trwa około 20 dni. Samica tej muchy może złożyć w ciągu swojego życia do 3000 jaj i przelecieć do 200 km.
