-
Donald Trump i Władimir Putin zakończyli szczyt w Anchorage, podkreślając wzajemny szacunek i deklarując otwartość na naprawę stosunków USA i Rosji.
-
Putin wyraził wolę zakończenia wojny w Ukrainie, kładąc nacisk na uwzględnienie rosyjskich obaw i zapewnienie Ukrainie bezpieczeństwa.
-
Trump uznał spotkanie za bardzo skuteczne, podziękował Rosjaninowi za konstruktywną rozmowę i zadeklarował chęć wznowienia współpracy gospodarczej.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Po niecałych trzech godzinach od rozpoczęcia rozmów amerykańskiej i rosyjskiej delegacji, poinformowano o ich zakończeniu. Wkrótce później zwołano konferencję prasową, na której stawili się Władimir Putin i Donald Trump. Rozpoczęła się o 00:54 czasu polskiego.
Jako pierwszy głos zabrał Władimir Putin, dziękując swojemu amerykańskiemu odpowiednikowi za zaproszenie na Alaskę i wskazując, że rozmowa z nim była „konstruktywna”. – Nasze negocjacje były przesycone wzajemnym szacunkiem – powiedział, dodając że cieszy się, widząc Amerykanina „zdrowym i żywym”.
Rosyjski prezydent wskazał, że USA i Rosja są „bliskimi sąsiadami”, a Alaska reprezentuje wspólną historię obu krajów. Przypomniał, że od kilku lat nie było żadnych szczytów na linii USA-Rosja i był to „najtrudniejszy moment od czasów zimnej wojny„. – Konieczne było wyprostowanie tej sytuacji – mówił.
– Ja i prezydent Trump mamy bardzo dobry, bezpośredni kontakt. Rozmawialiśmy szczerze wiele razy – mówił przywódca Rosji.
Wojna w Ukrainie. Putin: Rosja zainteresowana zakończeniem wojny
Putin wskazał, że Rosja jest zainteresowana zakończeniem wojny w Ukrainie. – Jesteśmy przekonani, że aby ugoda była długotrwała, musimy wyeliminować podstawowe przyczyny konfliktu, a wszystkie obawy Rosji muszą być wzięte pod uwagę – powiedział, dodając, że zgadza się z Trumpem, że konieczne jest „zapewnienie Ukrainie bezpieczeństwa”.
– Wierzę, że obustronne zrozumienie przyniesie Ukrainie pokój – powiedział Putin.
Rosyjski prezydent dodał, że ma nadzieję, że „Ukraina i Europa nie będą próbowały sabotować rozmów” pokojowych. Stwierdził też, że ma nadzieję, że piątkowe porozumienia doprowadzą do wznowienia relacji USA-Rosja.
Wkrótce po Putinie głos zabrał Donald Trump. Podziękował swojemu rosyjskiemu odpowiednikowi i stwierdził, że jego słowa były „bardzo głębokie”. Poinformował też, że zadzwoni do Wołodymyra Zełenskiego i przedstawicieli NATO, by poinformować efektach rozmów.
– Dokonaliśmy dziś postępu (…) Mamy dobrą szansę, żeby przywrócić relacje biznesowe. Nasze spotkanie było niezwykle skuteczne, we wszystkich punktach świetnie się dogadaliśmy, jest tylko kilka, które nam pozostało. Niektóre nie są aż tak istotne. Jeden jest prawdopodobnie najważniejszy, ale mamy bardzo duże szanse, żeby go osiągnąć – mówił amerykański przywódca, podkreślając, że od zawsze miał świetne stosunki z Putinem.
Na koniec Trump wyraził nadzieję, że będzie miał okazję spotkać się wkrótce z prezydentem Rosji ponownie. – Następnym razem w Moskwie – zaproponował rosyjski lider.
– Może trochę za szybko, by teraz o tym decydować – odpowiedział mu prezydent USA.
Po wygłoszonych oświadczeniach, Trump i Putin opuścili mównicę, nie odpowiadając na pytania dziennikarzy.
Szczyt na Alasce. Trump przywitał Putina uściskiem ręki
Donald Trump przywitał Władimira Putina na lotnisku w Anchorage przed godz. 11:00 czasu lokalnego (21:00 czasu polskiego). Przywódcy podali sobie ręce i wsiedli do limuzyny, którą wspólnie udali się do Połączonej Bazy Sił Powietrznych i Wojsk Lądowych Elmendorf-Richardson. Zgodnie z planem, oficjalne rozmowy przywódców rozpoczęły się o 11:30 (21:30 czasu polskiego).
Spotkanie odbywało się w formacie 3:3. Amerykańskiemu prezydentowi towarzyszyli sekretarz stanu Marco Rubio oraz specjalny wysłannik USA ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff.
Władimir Putin uczestniczył w rozmowach w obecności swojego asystenta Jurija Uszakowa oraz ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa.
Wojna w Ukrainie. Dążenie do zawieszenia broni głównym celem Trumpa
Jeszcze przed przybyciem na Alaskę Trump przekonywał w rozmowie z dziennikarzami na pokładzie Air Force One, że jego głównym celem podczas spotkania z Putinem jest doprowadzenie do zawieszenia broni.
Amerykański prezydent wskazał, że będzie „niezadowolony”, jeśli nie uda mu się osiągnąć tego celu w piątek. W wywiadzie udzielonym reporterowi Fox News wskazał natomiast, że w przypadku, gdy dostrzeże, że rozmowa z rosyjskim przywódcą jest bezproduktywna, przerwie dyskusję i „wróci do domu”.
Obecny w Anchorage doradca Putina Kiriłł Dmitrijew wskazywał w rozmowie z dziennikarzami, że rozmowy na linii USA-Rosja mają dotyczyć również kwestii gospodarczych, a także naprawy obustronnych stosunków.
- „Działania Trumpa to majstersztyk”. Ekspert o spotkaniu z Putinem na Alasce
- Rosja ma nową kartę w talii. Chce nią zagrać w negocjacjach z USA?