W tym roku grzyby zrobiły psikusa. Po serii deszczowych dni i dodatnich temperatur pojawiły się w połowie wakacji. Prym wiodą prawdziwki, sporo jest także kurek i koźlaków. Wszystko wskazuje, że narodowy sport Polaków właśnie zaczyna się rozkręcać. O tym gdzie sypnęło dorodnymi borowikami, Marcin Szumowski.