27 proc. Polaków spodziewa się, że ich standard życia pogorszy się w ciągu roku – wynika z najnowszych badań firmy CRIF. Więcej pesymistów jest tylko w Niemczech (28 proc. ankietowanych).
Badacze podkreślają, że podobne nastroje są w całej Unii Europejskiej. Na tle innych krajów wyróżniają się jedynie Włochy, gdzie jest najmniej osób, spodziewających się pogorszenia standardu życia.
Z sondażu wynika też, że 74 proc. europejskich respondentów obawia się o swoją sytuację finansową w ciągu najbliższego roku. Wśród powodów wymienia się wzrost codziennych rachunków, rosnące koszty paliwa i ubezpieczeń.
Badanie na zlecenie CRIF zostało przeprowadzone we Francji, Niemczech, Włoszech, Polsce i Zjednoczonym Królestwie.
Optymiści nad pesymistami
Zdaniem eksperta wyniki sondażu CRIF pozostają jednak w sprzeczności z wynikami innych badań, dotyczących oceny obecnej i przyszłej sytuacji materialnej.
– CBOS systematycznie zadaje pytanie dotyczące poziomu życia. Od jesieni 2024 roku ponad 60 proc. badanych twierdziło, że żyje się dobrze (w czerwcu 2025 roku było to 68 proc badanych). Tylko 4-6 proc badanych uważa, że żyje im się źle – przytacza w rozmowie z Interią dr Robert Sobiech, dyrektor Centrum Polityki Publicznej Uniwersytetu Civitas.
Obecne obawy Polek i Polaków wynikają z zapowiedzi zaostrzenia politycznego konfliktu
Socjolog dodaje, że jeśli chodzi o obecną sytuację gospodarczą w Polsce, to jedynie 27 proc. ankietowanych uważa, że jest zła. Taki stan utrzymuje od połowy 2023 roku.
– Podobnie optymistyczne oceny pokazuje kwietniowe badanie Eurobarometru, przeprowadzone wśród mieszkańców Unii Europejskiej – wskazuje dr Sobiech.
W badaniu pytano m.in. o oceny sytuacji finansowej swojego gospodarstwa domowego. W Polsce 78 proc. pytanych mówi, że jest ona dobra. Nasz kraj lokuje się w czołówce państw Unii, gdzie badani są zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej. Z tego badania wynika też, że tylko 19 proc. Polaków oczekuje pogorszenia swojej sytuacji finansowej w najbliższym roku.
Podobny odsetek pesymistów występuje w większości państw Unii. Wyjątek stanowią państwa skandynawskie (Finlandia i Dania), gdzie odsetek pesymistów nie przekracza 10 proc.
Zapowiedź radykalnej zmiany nastrojów społecznych
– W Polsce ten optymistyczny obraz zakłócają pierwsze sygnały zmian nastrojów społecznych – mówi Interii ekspert.
Dr Sobiech przyznaje, że w badaniach CBOS – jeszcze na początku 2024 roku – przeważało przekonanie, że sytuacja Polski zmierza w dobrym kierunku.
– Optymiści przeważali nad pesymistami. Sytuacja zmieniła się w ostatnim pomiarze w lipcu, gdzie 57 proc. Polaków stwierdziło, że sytuacja Polski zmierza w złym kierunku, a jedynie 24 proc., że w dobrym. To może być zapowiedź radykalnej zmiany nastrojów społecznych – podkreśla socjolog.
Dr Robert Sobiech dodaje, że wzrost społecznego pesymizmu jak na razie nie ma swoich korzeni w ocenach własnej sytuacji finansowej i sytuacji gospodarczej kraju. Daleko mu także do szczytu społecznego pesymizmu w Polsce, mającego miejsce pod koniec 2022 roku i trwającego do wiosny 2023 roku, kiedy prawie 70 proc. Polaków uważało, że sytuacja kraju zmierza w złym kierunku.
– Bardziej prawdopodobne wydaje się, że obecne obawy Polek i Polaków wynikają z zapowiedzi zaostrzenia politycznego konfliktu. Perspektywa paraliżu wielu instytucji publicznych (już widoczna w przypadku sądów, wojska, czy dyplomacji), w sytuacji utrzymujących się zagrożeń zewnętrznych, jest poważnym zagrożeniem dla poczucia bezpieczeństwa wielu obywateli – argumentuje specjalista.