Atak na elektrownię w Jemenie
Kontrolowana przez Ruch Huti jemeńska telewizja Al-Masirah podała w niedzielę, że izraelskie myśliwce przeprowadziły nad ranem dwa naloty na elektrownię Haziz, położoną na południe od stolicy tego kraju, Sany. Miszal Al-Rifi, dyrektor generalny Korporacji Elektrycznej, przekazał, że doszło do ogromnego pożaru. „Elektrownia Haziz, kluczowy obiekt dostarczający energię elektryczną do południowych dystryktów Sany, była wielokrotnie atakowana” – wskazuje Al-Masirah. W sieci pojawiły się nagrania eksplozji.
Izrael: Uderzyliśmy w infrastrukturę terrorystyczną Huti
Przed godz. 8 czasu obowiązującego w Polsce izraelskie siły przekazały, że przeprowadziły atak, którego celem była „infrastruktura terrorystyczna Huti”. „Atak był odpowiedzią na powtarzające się ataki rakietowe i bezzałogowe Huti na Izrael. Kierowani i finansowani przez Iran, Huti wykorzystują morza, aby zagrażać Izraelowi i globalnemu handlowi” – czytamy.
Izrael kontra Huti
To kolejny atak ze strony Izraela w ostatnich tygodniach. W ubiegłym miesiącu celem ataku izraelskich sił były obiekty Huti w porcie Al-Hudajda. Izraelski minister obrony Israel Katz wskazywał, że ataki mają zapobiec próbom odbudowy atakowanej wcześniej „infrastruktury terrorystycznej”. Izraelska armia podała, że zaatakowano między innymi jednostki pływające, samochody i zbiorniki paliwa. Po rozpoczęciu wojny w Strefie Gazy wspierani przez Iran Huti zaczęli atakować statki na Morzu Czerwonym, twierdząc, że wspierają w ten sposób Palestyńczyków. Ostrzeliwali też rakietami terytorium Izraela.
Czytaj również: „Z bazy kraju NATO skradziono części do MiG-29. 'Katastrofa militarna'”.
Źródła: Al-Masirah, Siły Obronne Izraela, IAR