Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt ustawy dotyczący zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Projekt przeszedł przez konsultacje społeczne i ma zostać ponownie przeanalizowany.
Proponowane rozwiązania mają budzić opór Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Niezadowolenia z ewentualnych zmian nie kryją sieci paliw, które są przekonane, że zakaz sprzedaży alkoholu istotnie wpłynie na ich biznes.
– Na stacji benzynowej alkohol jest uzupełnieniem szerokiej oferty sklepowej. Jej wykluczenie z oferty stacji osłabiłoby konkurencyjność względem innych punktów sprzedaży detalicznej, w których dostępność alkoholu nie byłaby ograniczona. Dlatego proponowany zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych nie tylko nie zmieni nawyków konsumenckich, ale może również stanowić nieproporcjonalną ingerencję w mechanizmy wolnego rynku oraz naruszenie zasad równego traktowania podmiotów gospodarczych – mówi w rozmowie z portalem wiadomoscihandlowe.pl Ewa Wadas, Senior Trading Manager w bp Polska.
Przez zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach zdrożeje paliwo?
Zastępca dyrektora operacyjnego Moya ds. sprzedaży pozapaliwowej Andrzej Ruszkowski ostrzega, że ewentualny zakaz sprzedaży alkoholu stanowiłby ubytek przychodów, które trzeba byłoby zrekompensować podwyżkami w innych kategoriach.
– Warto pamiętać, że marża generowana przez sklep pomaga pokrywać koszty operacyjne funkcjonowania stacji. Jeżeli wpływy ze sklepu spadną, konieczne będzie zwiększenie marży w innych obszarach działalności – w tym również w sprzedaży paliw. A to w praktyce może oznaczać wzrost ich cen dla klientów – mówi Ruszkowski.
Z danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, które przytacza portal wynika, że sprzedaż wartościowa i wolumenowa alkoholu na stacjach paliw w pierwszym kwartale zeszłego roku wynosiła odpowiednio 2,6 oraz 2,2 proc. całościowej sprzedaży alkoholu w Polsce.
Z przeprowadzonego przed rokiem sondażu SW Research dla „Wprost” wynika, że zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw chce 48 proc. Polaków, a 35 proc. jest przeciwnego zdania. Niespełna 17 proc. badanych nie ma zdania w tej kwestii.