Do rozpoczęcia roku szkolnego już tylko 10 dni. Okazuje się, że wielu rodziców nie zostawia zakupów szkolnych na ostatnią chwilę. Jak pokazuje badanie PayPo, 41 proc. Polaków decyduje się na zakupy już w pierwszej połowie sierpnia. 28 proc. respondentów dokonuje ich na dwa tygodnie przed 1 września, a 17 proc. robi zakupy stopniowo, przez cały okres letni. Tylko 8 proc. rodziców kompletuje szkolną wyprawkę na ostatnią chwilę, za zaledwie 4 proc. dopiero w pierwszych dniach szkoły.
Jedna trzecia uczestników badania (32 proc.) twierdzi, że tegoroczne wydatki na wyprawkę będą wyższe niż przed rokiem, jak główny powód wskazując wzrost cen produktów (72 proc.).
Wydatki na szkolną wyprawkę. Co generuje koszty?
Niemal połowa badanych (47 proc.) podaje, że najwięcej środków przeznaczy na zakup książek i podręczników. Kolejne pozycje w budżecie zajmują odzież codzienna (42 proc.), przybory szkolne (35 proc.) oraz strój sportowy (34 proc). Rzadziej wymieniano sprzęt elektroniczny (10 proc.) czy elementy wyposażenia pokoju ucznia, jak np. biurko czy lampka (9 proc.).
Ile wydamy w tym roku na szkolną wyprawkę? Najwięcej, bo 36 proc. ankietowanych wskazało przedział od 250 do 500 zł. Co piąty badany twierdzi, że wyda od 500 do 750 zł, a 16 proc. od 750 do 1000 zł. Jedna dziesiąta respondentów przekonuje, że ich tegoroczne wydatki na wyprawkę przekroczą 1000 zł.
Zdecydowana większość Polaków kompletując szkolną wyprawkę decyduje się na na zakupy w sklepach stacjonarnych (69 proc.). Mimo dynamicznego rozwoju e-commerce jedynie 31 proc. badanych robi zakupy szkolne drogą online. Twórcy badania tłumaczą, że fizyczny kontakt z produktem i możliwość przymierzenia czy obejrzenia wciąż ma duże znaczenie przy kompletowaniu wyprawki.
Najczęściej kupowanymi produktami są przybory szkolne (88 proc.), podręczniki (72 proc.), odzież sportowa (74%) i codzienna (70%), a także plecaki (55%).
Badanie DIY wykonane na platformie Omnisurv by IQS w dniach 14-17.07.2025 r. Próba ogólnopolska, Wiek: 25-50, N=500.