Dziecko błąkało się po ulicy
Policja poinformowała o zdarzeniu, do którego doszło w czwartek 28 sierpnia w Radlinie (pow. wodzisławski, woj. śląskie). Funkcjonariusze otrzymali wówczas zgłoszenie dotyczące małej dziewczynki, która znajdowała się w okolicy przystanku autobusowego przy ulicy Rybnickiej. Zwróciła ona uwagę kobiet, które zaopiekowały się dzieckiem do czasu przyjazdu służb.
Co się wydarzyło?
Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, zastali bose dwuletnie dziecko, które było ubrane jedynie w body i pieluszkę. Postanowili więc odebrać je od kobiet i podziękować za ich pomoc. Niedługo później na miejsce przyszła 21-letnia matka dwulatki, która wyjaśniła, że dziewczynka musiała otworzyć dolny zamek w drzwiach i wyjść z domu. W tym czasie kobieta była przekonana, że dziecko śpi wraz z dwójką starszego rodzeństwa.
Matka dostała mandat
Mundurowi ustalili, że dziecko nie wymagało pomocy medycznej, a jej matka była trzeźwa. Funkcjonariusze ocenili jednak, że kobieta naruszyła obowiązek nadzoru nad dziewczynką i dopuściła do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia lub życia, w związku z czym 21-latka została ukarana mandatem. Dodatkowo dokumentacja z interwencji zostanie przesłana do sądu rodzinnego w celu wglądu w sytuację rodzinną dziecka.
Policja apeluje do rodziców
„Policjanci apelują do rodziców i opiekunów o właściwą opiekę nad małoletnimi dziećmi, a także właściwe zabezpieczenie drzwi lub furtek ogrodzenia przed możliwością wydostania się dziecka na zewnątrz. Tym razem, dzięki czujności i wrażliwości młodych kobiet 2-letnia dziewczynka bezpiecznie wróciła pod opiekę swojej mamy. Reagujmy, kiedy widzimy coś niepokojącego, kiedy komuś grozi niebezpieczeństwo lub kiedy widzimy małe dziecko bez opieki. Twój jeden telefon ma znaczenie. Widzisz -reaguj!” – napisała śląska policja.
Więcej informacji o działaniach policji znajduje się w artykule: „Tragedia pod Koninem. Nie żyją matka i jej dwie córki. Ciała znaleziono w szambie”
Źródło: Policja Śląska