Groźny wypadek miał miejsce na drodze krajowej S5 między Lisim Ogonem a Pawłówkiem na węźle w kierunku Gdańska. Służby otrzymały zgłoszenia o zdarzeniu około godz. 6. Jak wynika z ustaleń, samochód ciężarowy uderzył w stojący na poboczu pojazd dostawczy. Ciężarówka stanęła w płomieniach.
Groźny wypadek pod Bydgoszczą. Ciężarówkę pochłonął ogień
– Samochodem dostawczym podróżował tylko kierowca, w ciężarowym – dwie osoby. Wszystkie osoby zostały przebadane przez zespół ratownictwa medycznego. Pasażer z samochodu ciężarowego został zabrany do szpitala – mówi mł. bryg. Karol Smarz, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy.
Obaj podróżujący ciężarówką, którą pochłonął ogień, zdołali samodzielnie opuścić pojazd. Z dostawczego samochodu wysypał się z kolei towar spożywczy.
– Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że w gdy kierujący dostawczym Fiatem Doblo zatrzymał się na poboczu, chwilę później uderzył w niego kierujący samochodem ciężarowym. Stracił panowanie nad pojazdem, wjechał w bariery, wypadł z drogi i spłonął. Na szczęście, nikomu nic się nie stało – przekazała nadkom. Lidia Kowalska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Na miejscu pracowały cztery zastępy bydgoskiej straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja, która bada okoliczności zdarzenia. Mundurowi poinformowali również, że wszyscy kierowcy byli trzeźwi, a trasa w kierunku Gdańska była nieprzejezdna przez kilka godzin. Obecnie odbywa się ruch jednopasmowy.