Najniższa groszowa emerytura w Polsce wynosi 2 grosze. Tyle otrzymuje kobieta z Biłgoraja, która w swoim zawodowym życiu przepracowała zaledwie jeden dzień.
Emerytury groszowe to świadczenia niższe niż najniższa ustawowa wysokość emerytury, czyli obecnie 1878,91 zł. Otrzymują je osoby o niepełnym stażu ubezpieczeniowym. To właśnie staż pracy (20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn) decyduje w obowiązującym w Polsce systemie emerytalnym o tym, czy świadczenie zostanie podwyższone do kwoty najniższej emerytury czy nie.
Głodowe emerytury są udziałem kobiet i coraz większej ilości mężczyzn
Emerytury groszowe czy wręcz głodowe spędzają rządzącym sen z powiek, ponieważ jest ich coraz więcej. W 2024 roku wypłacono już 433,1 tysięcy takich głodowych świadczeń. To o ponad 9,2 proc. więcej niż w 2023 roku (396,9 tys.) – wynika z raportu ZUS.
W ciągu ostatnich 14 lat ilość głodowych emerytur wzrosła aż ponad osiemnastokrotnie, a ich udział w liczbie wypłacanych z nowego systemu emerytur wzrósł z 4,2 proc. w grudniu 2011 roku do 9,9 proc. w grudniu 2024 roku.
Wśród osób z groszowymi emeryturami w ostatnich latach zdecydowanie przeważały kobiety – stanowiły 77,4 proc. ogółu, ale systematycznie rośnie też odsetek mężczyzn pobierających emeryturę w wysokości niższej niż najniższa: w grudniu 2014 roku stanowili oni 1,2 proc., w grudniu 2015 roku – 5 proc., w grudniu 2022 roku – 19,8 proc., w grudniu 2023 roku – 21,3 proc., a w grudniu 2024 roku – 22,6 proc. – skrupulatnie wylicza w raporcie ZUS. Rzeszę odbiorców głodowych świadczeń z czasem powiększą także cudzoziemcy, którzy odprowadzili już do ZUS choćby tylko jedną składkę.
Trudniejsze do otrzymania prawo do emerytury
Lekiem na sytuację według dr Tomasza Lasockiego z Wydziału Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej, a także eksperta Federacji Przedsiębiorców Polskich, miałoby być ustalenie „prawa do emerytury”, czyli wypracowania świadczenia o wartości odpowiadającej np. 1/3 emerytury minimalnej – inaczej emerytury marginalnej.
– Dziś dajemy emerytury osobom „przypadkowym” – to jest takim, które jednorazowo odprowadzały jakiekolwiek składki. I nie chodzi tu o wypłatę kilkunastu groszy emerytury, ale o świadczenia w ogóle – tłumaczy na łamach prawo.pl dr Tomasz Lasocki.
Inne rozwiązanie to powstanie filara zerowego. Pomysł dokładnie opisał portal Infotuba.pl.