Marszałek Sejmu o inicjatywach legislacyjnych prezydenta
W piątek 5 września marszałek Sejmu spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. W gmachu parlamentu mówił między innymi o pracach nad projektami ustaw, które złożył prezydent. – Nadałem numer druku wszystkim pięciu inicjatywom ustawodawczym pana prezydenta. Natomiast dwie zwróciłem do uzupełnienia. One zawierały braki formalne. Te braki formalne muszą zostać uzupełnione – poinformował Szymon Hołownia. Wyjaśnił, że chodzi – po pierwsze – o projekt ustawy o pomocy Ukrainie. – Tę ustawę zwracam do Kancelarii Prezydenta ze względu przede wszystkim na brak, dość elementarny, założeń do aktu wykonawczego, czyli rozporządzenia Rady Ministrów, którego wydanie ta ustawa przewiduje. To się powinno znaleźć bezwzględnie w tym projekcie ustawy. To nie jest moja opinia, to jest opinia służb prawnych Sejmu i Biura Legislacji, Biura Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji – przekazał marszałek. Drugi odesłany projekt dotyczy podatku dochodowego. – To jest ta inicjatywa, która miała zmniejszać podatek dochodowy od poziomu drugiego dziecka. Tam są braki liczne dotyczące tego, jak ta ustawa widzi się z ustawą Prawo o przedsiębiorcach – tłumaczył Hołownia.
Weta Karola Nawrockiego
Marszałek Sejmu odniósł się do decyzji o zawetowaniu przez Karola Nawrockiego kilku ustaw, m.in. ustawy wiatrakowej, o pomocy Ukraińcom i tzw. lex Kamilek. – Pan prezydent podpisał 31 ustaw, spośród tych, które wysłaliśmy. Zawetowanych zostało siedem ustaw. Przypomnę, że przez te 21 miesięcy mojej pracy w Sejmie z prezydentem Andrzejem Dudą, prezydent Duda zawetował osiem ustaw, a 23 skierował do Trybunału Konstytucyjnego. Można porównać sobie skalę. Wyrównany został rekord prezydenta Dudy, niewykluczone, że będzie przekroczony – szacował Hołownia. I zaznaczył, że niektóre decyzje jest mu trudno zrozumieć – podał przykład lex Kamilek – „przy całym szacunku, jaki mam dla pana prezydenta”. – Nie jestem w stanie zrozumieć, kiedy Karol Nawrocki wetuje zupełnie techniczne ustawy, tylko dlatego, że PiS przeciwko nim głosował w Sejmie. Może to wpływ posłów PiS, którzy przenieśli emocje z sali plenarnej do kancelarii prezydenta – dodał później.
Plany rządu po wetach prezydenta
W najbliższy wtorek Rada Ministrów ma pracować nad zapisami o mrożeniu cen energii, które były zawarte w ustawie wiatrakowej. Prawo to zostało zawetowane przez prezydenta. Ministerstwo Energii przygotowało projekt, który z jednej strony zakłada obniżoną cenę energii do końca roku, z drugiej – wprowadza bon ciepłowniczy dla rodzin o niższych dochodach. Szef resortu energii Miłosz Motyka powiedział, że celem wprowadzanych rozwiązań jest ochrona budżetów Polaków, a także zapewnienie stabilnych dostaw energii i ich niskie ceny. Zapewnił, że nie będzie podwyżek cen energii w ostatnim kwartale tego roku. „Zamrozimy ceny energii na poziomie 500 złotych za megawatogodzinę, tak jak było ostatnio” – dodał.
Czytaj również: „Dymisja przewodniczącej komisji ds. pedofilii. Szymon Hołownia zabrał głos”.
Źródła:Konferencja Marszałka Sejmu, IAR