W skrócie
-
Obywatel Niemiec uznany początkowo za ofiarę śmiertelną katastrofy kolejki w Lizbonie został odnaleziony żywy w szpitalu.
-
W tragicznym wypadku zginęło 16 osób, trwa trudna identyfikacja ciał, w tym wielu obcokrajowców.
-
Przyczyny katastrofy nie są znane, ale podejrzewa się zerwanie liny napędowej.
Portugalskie media donosiły w czwartek o dramacie trzyletniego chłopca z Niemiec, któremu udało się przeżyć wypadek kolejki linowo-terenowej, do którego doszło w środę wieczorem w Lizbonie.
Świadkowie wskazywali, że dziecko nie chciało puścić z rąk nogawki policjanta, stojąc przed wrakiem. Jego 45-letnia matka uwięziona była we wnętrzu pojazdu, a 46-letni ojciec miał ponieść śmierć na jego oczach.
Lizbona. Obywatel Niemiec został uznany za zmarłego, odnaleziono go żywego w szpitalu
Jak donosi CNN Portugal, rodzina mężczyzny miała uczestniczyć w czwartek w identyfikacji zwłok w Instytucie Medycyny Sądowej. Bliscy nie wskazali jednak, by którekolwiek ze wskazanych ciał należało do 46-latka.
W tej sytuacji miejscowy policjant postanowił zabrać ich do szpitala São José, w którym przebywają poszkodowani w środowej katastrofie. Wtedy nastąpić miał „cud”. Okazało się bowiem, że jednym z pacjentów jest uznany jeszcze do niedawna za zmarłego mężczyzna.
Stan obywatela Niemiec określany jest jako ciężki, ale stabilny. Jego żona również przebywa w szpitalu, z urazem kręgosłupa. Trzylatek trafił pod opiekę krewnych.
Tragedia w stolicy Portugalii. Trwa identyfikacja ofiar
W katastrofie popularnej w Lizbonie atrakcji turystycznej, kolejki Gloria, zginęło 16 osób. Trwają prace nad ich identyfikacją, która jest utrudniona ze względu na fakt, że w grupie podróżujących znajdowało się wielu obcokrajowców.
Biuro prokuratora generalnego Portugalii poinformowało w czwartek, że ustalono, że wśród ofiar jest pięciu Portugalczyków, dwóch obywateli Korei Południowej i jeden Szwajcarii. W piątek policja przekazała, że chodzi też o trzech Brytyjczyków, dwóch Kanadyjczyków, jednego Francuza, jednego Ukraińca i jednego Amerykanina.
Ok. 24 osób jest poszkodowanych. Przyczyny zdarzenia pozostają nieznane. Według wstępnych ustaleń śledczych, mogło chodzić o zerwanie liny umożliwiającej przemieszczanie się kolejki po szynach.