Maroko dołączyło do grona czołowych afrykańskich producentów złota dzięki historycznemu odkryciu nieopodal miasta Kulmim, na południu kraju. Ze względu na swoje położenie na dalekim południu Maroka miasto nazywane jest też „Bramą na pustynię”. Złoża kruszcu najwyższej klasy – poinformowała firma górnicza OLAH Palace Trading.
Wielkie złoża złota w Maroku
Wyjątkową jakość złóż odkrytych w Kulmim potwierdzają wyniki badań próbek, które wykazały zawartość złota sięgającą nawet rzadko spotykanych 30 gramów na tonę. Tak wysokie zawartości plasują to odkrycie wśród najbardziej obiecujących złóż złota w Afryce Północnej w ostatnich latach – uznał branżowy, australijski portal DiscoveryAlert.
Według światowych standardów, złoża o zawartości powyżej 10 gramów złota na tonę są uważane za złoża o wysokiej zawartości tego kruszcu. Zawartości złota w Kulmim sprawiają, że jego wydobycie będzie opłacalne nawet w okresach spadku cen tego kruszcu. Dla porównania, wiele działających kopalni pracuje rentownie wydobywając rudy o średniej zawartości 1-2 gramów na tonę.
Chociaż Maroko, które rocznie wydobywa niecałe 4 tys. uncji złota, nie znajduje się w pierwszej dziesiątce jego producentów w Afryce, wyrobiło sobie już pozycję znaczącego eksportera.
Dane OECD pokazują, że w 2023 r. kraj ten wyeksportował złoto o wartości 27,7 mln dolarów, zajmując 120. miejsce na świecie. Nowe odkrycie znacząco zmieni tę pozycję w światowych rankingach, windując kraj nawet na pozycję afrykańskiego lidera.
Według agencji MoroccoWorldNews, 34 odkryte żyły kwarcowe zawierające złoto w Kulmim, to klasyczne złoża hydrotermalne zalegające na głębokości około 100 m., powstałe w skałach prekambryjskich Antyatlasu.
Wpływ wydobycia złota na przyrodę
Wysokie ceny złota na światowych rynkach zachęcają tysiące ludzi do poszukiwania kruszcu na własną rękę, nie tylko w Afryce. Nielegalne kopalnie mają niszczycielski wpływ na środowisko; przy wydobyciu złota używa się dużych ilości rtęci, która w trakcie procesu spływa do rzek i zatruwa wodę i lokalny ekosystem. Może zabić ludzi i zwierzęta.
Np. Witwatersrand w Republice Południowej Afryki to miejsce, skąd pozyskano do tej pory ponad 40 proc. światowego złota. Nowsze źródła mówią nawet, że może być to nawet już 50 proc. Jednak ciągłe wydobycie od 1886 r. ma swoje konsekwencje. Toksyczne substancje pokopalniane dostają się do wód gruntowych i mogą zagrażać mieszkańcom.