-
150 aktywistów Palestine Action zatrzymanych podczas protestu w Londynie.
-
Demonstracje przeciwko działaniom Izraela w Strefie Gazy odbyły się również w Dublinie i innych miastach.
-
Brytyjski rząd zdelegalizował organizację Palestine Action, uznając jej działalność za przestępstwo.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Według organizatorów protestu w wydarzeniu w stolicy Wielkiej Brytanii wzięło udział ok. 1500 osób. Wielu miało ze sobą transparenty z napisem „Sprzeciwiam się ludobójstwu. Popieram Palestine Action”. Skandowano też: „Wolność Palestyny”.
Policja metropolitarna podała na swoim kanale X, że do pierwszych zatrzymań doszło ok. 15 minut od rozpoczęcia akcji protestacyjnej. Kiedy funkcjonariusze zabierali kolejne osoby do radiowozów, demonstrujący krzyczeli pod ich adresem: „Wstydźcie się” i „Jesteście zwolennikami ludobójstwa”.
Do wielu zatrzymań doszło pod pomnikami Mahatmy Gandhiego i sufrażystki Millicent Fawcett, jednych z największych działaczy na rzecz wolności oraz zmian społecznych w XX w.
150 demonstrantów Palestine Action zatrzymanych w Londynie
Sobotni protest w Londynie był kontynuacją akcji, która miała miejsce 9 sierpnia. Wówczas zostały zatrzymane 532 osoby.
W innych miastach m.in. w Edynburgu, Totnes, Derry i Kendall, siły policyjne nie zatrzymywały demonstrantów z transparentami wspierającymi Palestine Action.
Działalność organizacji jest zakazana w Wielkiej Brytanii na mocy prawa antyterrorystycznego. Brytyjski rząd 5 lipca uznał przynależność do tej grupy lub jej wspieranie za przestępstwo zagrożone karą do 14 lat więźnia. Posłowie podjęli tę decyzję, gdy aktywiści w czerwcu włamali się do bazy RAF Brize Norton i zniszczyli dwa samoloty Voyager, oblewając je czerwoną farbą. Szkody oszacowano na 7 mln funtów. Palestine Action wzięła wówczas odpowiedzialność za ten incydent.
Protesty przeciwko działaniom Izraela w Strefie Gazy
Protesty propalestyńskie odbyły się także w sobotę w Irlandii. W stolicy kraju, Dublinie, ponad 10 tys. osób zgromadziło się pod ambasadą USA, a następnie przeszło pod budynek ministerstwa spraw zagranicznych, żądając od Waszyngtonu i rządu irlandzkiego nałożenia sankcji na Izrael, który atakuje Strefę Gazy.
Wielu protestujących miało na sobie charakterystyczne arabskie chusty kefija, flagi Palestyny oraz transparenty. Wiece propalestyńskie odbyły się także w Galway, Londonderry, Newry, Cork, Belfaście oraz Limerick.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251.
Według kontrolowanych przez Hamas władz lokalnych w izraelskim odwecie zginęło ponad 64,2 tys. Palestyńczyków. Tamtejsze ministerstwo zdrowia podało, że 376 osób zmarło w wyniku niedożywienia i głodu.
-
Potężne uderzenie Izraela, obrali kolejny cel. Wieżowiec nagle zniknął
-
Nie życzą sobie przyjazdu Macrona. „Nie ma miejsca”