-
Hiszpański premier Pedro Sanchez po raz pierwszy oficjalnie nazwał działania izraelskiej armii w Strefie Gazy ludobójstwem i wprowadził zakaz tranzytu materiałów obronnych przez Hiszpanię.
-
Rząd Izraela zareagował na decyzje Hiszpanii zerwaniem kontaktów z dwiema hiszpańskimi ministerkami i zakazem ich wjazdu do Izraela.
-
Ministerstwo Kultury Hiszpanii rozważa rezygnację z udziału w Eurowizji, jeśli wystąpi Izrael, podkreślając rosnące napięcie między krajami.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Decyzja Pedro Sancheza ogłoszona została w trakcie przemówienia transmitowanego na portalu X. Polityk zapowiedział m.in. zakaz tranzytu materiałów obronnych dla izraelskiej armii przez hiszpańskie porty i przestrzeń powietrzną.
– Środki te przyczynią się do zwiększenia presji na rząd premiera Netanjahu, aby złagodzić cierpienia ludności Strefy Gazy – stwierdził hiszpański premier.
W dalszej części wypowiedzi szef rządu w Madrycie ogłosił zakaz wjazdu do Hiszpanii osobom, które były bezpośrednio zaangażowane, w działania, które Pedro Sanchez określił „ludobójstwem” w Strefie Gazy. Był to pierwszy raz, gdy hiszpański premier nazwał w ten sposób działania izraelskiej armii.
Hiszpania. Ministerstwo Kultury zapowiada rezygnację z Eurowizji
Deklaracja Pedro Sancheza nie była jedynym politycznym ciosem skierowanym w Izrael. Niedługo później minister kultury Hiszpanii Ernest Urtasun zakomunikował możliwość rezygnacji z udziału w konkursie Eurowizji, jeśli swoją reprezentację wyśle tam Izrael.
– Nie możemy normalizować udziału Izraela w międzynarodowych forach, jakby nic się nie działo – powiedział minister w wywiadzie dla kanału telewizyjnego La 1.
Jeśli zapowiedź miałaby się zrealizować, Hiszpania byłaby kolejnym krajem, który nie weźmie udziału w tym konkursie, ze względu na udział Izraela. Wcześniej taką decyzję zapowiedział słoweński publiczny nadawca RTVSLO.
Izrael reaguje na działania Hiszpanii. „Wściekła, nienawistna retoryka”
Decyzja ogłoszona przez Pedro Sancheza i Ernesta Urtasuna nie została bez odpowiedzi władz w Jerozolimie. Minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Saar w mediach społecznościowych ogłosił zerwanie kontaktów z dwiema hiszpańskimi ministerkami Yolandą Diaz i Sirą Rego, jednocześnie nakładając na nie zakaz wjazdu do kraju.
„Hiszpański rząd prezentuje wrogie, antyizraelskie stanowisko wyrażane wściekłą, nienawistną retoryką, wobec czego nie można dłużej unikać sankcji personalnych dla członków hiszpańskiego gabinetu, którzy przekroczyli czerwone linie” – napisał Saar w mediach społecznościowych.
Zdaniem szefa izraelskiej dyplomacji obydwie ministry wzywały do nałożenia sankcji na Jerozolimę, zerwania relacji dyplomatycznych, a także nazywały działania Izraela w Strefie Gazy „ludobójstwem”.
– Dziś robimy bardzo ważny krok dzięki embargu, z wyjątkiem jednej kwestii: trzeba zerwać stosunki z reżimem Netanjahu – powiedziała liderka Sumaru, Yolanda Diaz w wywiadzie dla telewizji La Sexta
Według Gideona Saara lewicowy sojusz Sumar, będący częścią rządu Sancheza, „wykorzystuje słabość polityczną premiera, by wciągnąć go w stopniową realizację antyizraelskiej i antysemickiej” agendy.
Hiszpania krytyczna wobec działań Izraela w Strefie Gazy
Rząd Pedro Sancheza jest jednym z najostrzejszych krytyków Izraela w ostatnich miesiącach. Madryt w maju uznał oficjalnie państwowość Palestyny, a także stale nawołuje Unię Europejską do zdecydowanych działań wobec Jerozolimy, oskarżając ten kraj m.in. o wywołanie kryzysu humanitarnego w Stefie Gazy.
Według najnowszych danych, izraelska armia w ramach odwetu za atak Hamasu, zabiła ponad 64,4 tysiąca Palestyńczyków.
Izraelowi wielokrotnie zarzucano łamanie prawa międzynarodowego w czasie wojny, w tym popełnianie zbrodni wojennych i przeciwko ludzkości oraz ludobójstwa. Oskarżenia były wysuwane m.in. w raportach organizacji broniących praw człowieka, a także instytucji ONZ.
Rząd w Jerozolimie zaprzecza wszelkim zarzutom.
Tymczasem premier Izraela Netanjahu w poniedziałek wezwał mieszkańców do natychmiastowego opuszczenia Gazy. – Słuchajcie mnie uważnie, zostaliście ostrzeżeni-wyjdźcie teraz – mówił, cytowany przez agencję Reuters. Jak zaznaczył, siły izraelskie organizują się i gromadzą w mieście w celu „manewru” naziemnego.