-
Media donoszą, że polscy wojskowi udadzą się do Ukrainy, by wziąć udział w szkoleniu zestrzeliwania dronów po ostatnich incydentach z rosyjskimi bezzałogowcami naruszającymi polską przestrzeń powietrzną.
-
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaoferował Polsce możliwość podzielenia się doświadczeniem w zwalczaniu rosyjskich dronów, zwłaszcza typu Shahed.
-
Polska aktywowała art. 4. NATO po naruszeniu swojej przestrzeni powietrznej, a współpraca wojskowa z Ukrainą i krajami NATO jest poszerzana.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W nocy z wtorku na środę wielokrotnie naruszono polską przestrzeń powietrzną przez rosyjskie drony. Wojsko zareagowało, używając uzbrojenia do zestrzelenia obiektów
Jak zauważa Reuters, od czasu rozpoczęcia przez Rosję wojny w Ukrainie, Kijów odparł wiele ataków powietrznych, wykorzystując przy tym całą gamę ukraińskiej i zagranicznej broni.
Agencja w lakonicznym komunikacie, powołując się na „źródło zaznajomione ze sprawą”, poinformowała w czwartek, że premier Donald Tusk zdecydował się wysłać polskich przedstawicieli wojskowych do Ukrainy, by tam przeszli szkolenie właśnie w zakresie zestrzeliwania dronów.
Do momentu publikowania tego artykułu, strona Polska nie odniosła się do tych informacji.
Wołodymyr Zełenski złożył Polsce propozycje. Ukraina jest „otwarta i gotowa”
Przemawiając w Kijowie, podczas wizyty prezydenta Finlandii Aleksandra Stubba, Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina jest „otwarta i gotowa” udzielić wsparcia swoim sojusznikom.
Prezydent Ukrainy przyznał, że jego kraj jest w dużym stopniu uzależniony od zachodnich systemów obrony powietrznej dalekiego zasięgu, ale przez to wypracował „wyrafinowaną strategię” w zakresie odpierania rosyjskich ataków i dzięki temu jest w stanie udzielić swoim sojusznikom wskazówek w tych kwestiach.
Dodał, że polski premier Donald Tusk zgodził się wysłać w tej sprawie przedstawicieli wojskowych do Ukrainy. Jak przekazało agencji w czwartek źródło zaznajomione ze sprawą, „polscy wojskowi przejdą szkolenie w zakresie zestrzeliwania dronów”.
Rosyjskie drony nad Polską. Wołodymyr Zełenski złożył Polsce propozycję
Wołodymyr Zełenski odbył wcześniej rozmowę z Donaldem Tuskiem, z którym uzgodnił współpracę na szczeblu militarnym.
„Zaproponowałem Polsce naszą pomoc, szkolenia i doświadczenie w zwalczaniu rosyjskich dronów, w szczególności Shahedów. Uzgodniliśmy z Donaldem (Tuskiem – red.) odpowiednią współpracę na szczeblu wojskowym. Będziemy również koordynować działania ze wszystkimi krajami członkowskimi NATO” – napisał w czwartek Wołodymyr Zełenski na platformie X.
Ukraińskie wojsko od incydentu przekazuje stronie polskiej wszystkie dostępne dane i współpraca w tym zakresie jest kontynuowana.
Według Zełenskiego „przyczyny tak zuchwałego działania Rosji są oczywiste”, dlatego konieczna jest wspólna praca nad systemem obrony powietrznej i stworzenie skutecznej tarczy nad Europą.
„Ukraina od dawna to proponuje, istnieją konkretne rozwiązania. Musimy razem reagować na wszystkie obecne wyzwania i być przygotowani na potencjalne zagrożenia dla wszystkich Europejczyków” – stwierdził. Dodał, że konieczne jest także wspólne zwiększenie finansowania produkcji dronów przechwytujących, które już dowiodły swojej skuteczności.
Rosyjskie drony nad Polską. Uruchomiono art. 4. NATO
W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone.
Do czwartkowego poranka służby odnalazły 16 szczątków dronów, które naruszyły przestrzeń powietrzną Polski.
W środę Polska złożyła wniosek o uruchomienie artykułu 4. NATO. Tego samego dnia odbyły się konsultacje w ramach tej procedury.