Dominik Tarczyński chce „odzyskać kontynent”. W tle starcia z policją na festiwalu

Dominik Tarczyński na antyimigranckim wiecu

Europoseł PiS Dominik Tarczyński w sobotę 13 września wziął udział w wydarzeniu o nazwie „Free Speech Festival” w Londynie. – Odeślijmy ich z powrotem! Niech was usłyszą w Westminsterze i na całym świecie! – krzyczał polityk, ku entuzjastycznej reakcji zebranych. Następnie podziękował Elonowi Muskowi za wsparcie. 

Dominik Tarczyński zwrócił uwagę, że protest przykuł uwagę tłumów. Warto zaznaczyć, że oprócz polityka PiS w wydarzeniu brali udział politycy europejskiej nacjonalistycznej prawicy, wśród których można wymienić europosła niemieckiej partii AfD – Petra Bystrona, który jest oskarżany o przyjmowanie pieniędzy od Rosji. Podobne doniesienia pojawiają się w kontekście organizatora wiecu – Tommy’ego Robinsona, który był podejrzewany przez media o związki z Rosją.

Polityk PiS chce odzyskać kontynent

– Odzyskujemy naszą chrześcijańską Europę! Przejmujemy ten kontynent, ponieważ to jest nasz dom. Kocham Polskę, urodziłem się jako Polak i jestem dumny, że jestem Polakiem, ale jestem też chrześcijańskim Europejczykiem i chcę żyć w Europie. (…) Musimy być bardzo radykalni, zero oznacza zero, dość znaczy dość. Mamy dość. (…) Chcemy odzyskać nasz kontynent – powiedział Dominik Tarczyński. 

Zamieszki podczas wydarzenia 

Według doniesień „The Guardian” w proteście wzięło udział ponad 110 tysięcy osób. Jak podkreślili dziennikarze, uważa się, że było to największe wydarzenie nacjonalistyczne od dziesięcioleci. Jego celem było podkreślenie znaczenia wolności słowa. Pod koniec pojawiły się jednak rasistowskie teorie i mowa nienawiści skierowana przeciwko muzułmanom w Whitehall. Agresja niektórych uczestników przejawiała się również w działaniach, ponieważ doszło do starć z policją, po których aresztowano co najmniej 25 osób. Rannych zostało 26 mundurowych.

Więcej informacji na temat Dominika Tarczyńskiego znajduje się w artykule: „Europoseł PiS wulgarnie zaatakował Madonnę. 'P*****l się'”.

Źródła: Dominik Tarczyński (X), Gazeta Wyborcza, The Guardian