W poniedziałek w Krakowie szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił powołanie nowej formacji w Wojsku Polskim. Chodzi o Dowództwo Wojsk Medycznych.
Jak podkreślono na wstępie, reforma jest odpowiedzią na ostatnie zagrożenia i klęski żywiołowe: trwającą wojnę w Ukrainie czy zeszłoroczną powódź w południowo-zachodniej Polsce.
– Każdy dzień pokazuje, jak blisko jest zagrożenie. Przez miesiące przyzwyczailiśmy się, ze trwa wojna w Ukrainie. (…) Gdzieś to wszystko przeszło do porządku dziennego – mówił Kosiniak-Kamysz.
– Nigdy nie wolno oswoić się z wojną, jej zaakceptować. Noc z 10 na 11 września uświadomiła wszystkim dobitnie w Polsce, że to (wojna – red.) jest metr od nas – dodał wicepremier. – Trzeba uczynić wszystko, aby trzymać wojska Federacji Rosyjskiej jak najdalej od polskiej granicy – podkreślił lider ludowców.
Powstają wojska medyczne. Na czele formacji stanie płk Mariusz Kiszka
Władysław Kosiniak-Kamysz wspomniał, że na sali w Krakowie są osoby, które pracowały jako zabezpieczenie medyczne w Ukrainie. – Implementacja tych działań w Ukrainie będzie jednym z najważniejszych działań związanych z funkcjonowaniem wojsk medycznych – mówił.
Szef MON tłumaczył, że celem powołania wojsk medycznych jest „rozwój całej medycyny pola walki. Możliwość rozwoju naszego personelu, zarówno żołnierzy, jak i cywilów”.
Siedzibą Dowództwa Wojsk Medycznych będzie Kraków. Zaś na czele formacji stanie płk Mariusz Kiszka. – Lekarz, żołnierz Wojska Polskiego. Rok temu poznaliśmy się z panem pułkownikiem podczas powodzi. Organizował on w trybie pilnym zabezpieczenie medyczne dla szpitala w Nysie. Dzisiaj przed panem pułkownikiem wielkie wyzwanie – ogłosił Kosiniak-Kamysz.
Wicepremier sprecyzował, co będzie zadaniem Kiszki. Chodzi o formowanie komponentu wojsk medycznych oraz formułowanie strategii i działania na rzecz bezpieczeństwa Polski.
– Umiejscowienie w Krakowie nie jest przypadkowe. Dowództwo Wojsk Specjalnych mieście się w Krakowie, Jednostka Wojskowa Nil mieści się w Krakowie – tłumaczył lider ludowców.
– Chcemy zachęcić jak największą grupę lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, wszystkich z personelu medycznego do tego, aby już dzisiaj zgłosili się do MED-legionu, który będzie grupował wasze zdolności, ale też dawał szansę na przeszkolenie w dziedzinie, w której może nie jesteście specjalistami, ale którą warto znać – właśnie udzielania pierwszej pomocy na polu walki – przekazał Kosiniak-Kamysz.
– Będziemy starali się tak zorganizować, żeby wszyscy ci, którzy się zgłoszą do legionu medycznego, mogli realizować to na koszt państwa – zaznaczył.
Więcej informacji wkrótce.
-
Prezydent podpisał niejawne postanowienie. Chodzi o wojska NATO w Polsce
-
Nowy komunikat dowództwa. Podano szczegóły akcji przy granicy