W skrócie
-
Na Dolnym Śląsku zauważono serwala sawannowego, co wzbudziło niepokój wśród mieszkańców i leśników.
-
Serwal, groźny i chroniony drapieżnik, prawdopodobnie pochodzi z hodowli i wymaga odpowiednich warunków, których nie da się łatwo zapewnić w Polsce.
-
Leśnicy apelują o ostrożność i informują o konieczności rejestracji takich egzotycznych zwierząt na terenie UE zgodnie z Konwencją CITES.
Nietypowe dla polskiej fauny zwierzę zaobserwowano w niedzielę na terenie leśnictwa Wilków na Dolnym Śląsku. Zdjęcia i film, na których widać serwala opublikowało Nadleśnictwo Głogów. Barbara Matyjasik z Nadleśnictwa Głogów zaapelowała do wszystkich, którzy spotkali albo spotkają serwala o kontakt. O odkryciu zwierzęcia została poinformowana również policja.
Choć zwierzę podczas obserwacji nie wykazywało oznak chorób oraz agresji, leśnicy zalecają zachować ostrożność. Mamy do czynienia z drapieżnikiem, który w naturze żywi się gryzoniami i innymi drobnymi kręgowcami, a także ptakami. Serwal potrafi wyjątkowo wysoko skakać i skutecznie kopać w ziemi, żeby wyciągnąć z nory ofiarę.
„To nie żart. Zwierzę prawdopodobnie pochodzi z hodowli. Prosimy wszystkich o ostrożność szczególnie w okolicach Gola – Leśna Dolina” – zaapelowało w niedzielę Nadleśnictwo Głogów.
Zachowajmy ostrożność, a w przypadku zauważenia zwierzęcia prosimy o informację z Nadleśnictwem Głogów.
Serwal sawannowy to drapieżny ssak o charakterystycznych długich kończynach, objęty ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES (ang. Convention on International Trade in Endangered Species of Wild Fauna and Flora). Aby zwierzę wpisane na taką listę przywieźć na teren UE, należy zarejestrować je w starostwie lub urzędzie gminy.
W innym wypadku zwierzę zostanie odebrane. Ograniczenia w przewozie roślin i zwierząt objętych ochroną, pomagają chronić je przed całkowitym wyginięciem. To właśnie jest celem Konwencji o międzynarodowym handlu gatunkami zagrożonymi wyginięciem CITES.
W środowisku naturalnym serwal sawannowy występuje w subsaharyjskiej Afryce. Wyróżniającą cechą serwala są duże uszy, dzięki którym posiada doskonały słuch- to jego najważniejszy zmysł podczas polowania.
Serwal wygląda jak miniatura geparda, ale wcale nie jest typowym „zwierzątkiem do przytulania”. Potrafi ważyć ponad 15 kilogramów, wymaga dużej przestrzeni i odpowiedniego karmienia.
Sprzedawane w Polsce serwale pochodzą z hodowli zarejestrowanych w UE, przynajmniej tak wynika z treści ogłoszeń sprzedawców drapieżników. Za kilkumiesięczne zwierzę trzeba zapłacić od ok. 10 tys. zł wzwyż.