Komenda Powiatowa Policji w Busku-Zdroju ostrzegła mieszkańców przed ucieczką serwala sawannowego – drapieżnego ssaka występującego w subsaharyjskiej Afryce. Serwal uciekł z prywatnej hodowli, o czym policję powiadomił prawny opiekun. Posiadanie tego kota jest w Polsce legalne. To kolejny serwal, który uciekł w ostatnich dniach z posesji.
Przestrzegamy przed jakimikolwiek próbami samodzielnego łapania dzikiego zwierzęcia. Może to stanowić zagrożenie dla zdrowia lub życia!
Kilka dni temu na Dolnym Śląsku leśnicy zauważyli w zaroślach nietypowe dla polskiej fauny zwierzę. Widziany kilka dni temu serwal prawdopodobnie uciekł z hodowli.
Podczas weekendu do komendy w Busku-Zdroju również wpłynęło zgłoszenie o ucieczce serwala z prywatnej posesji – to jednak nie ten sam kot. „Do ucieczki tego zwierzęcia doszło w nocy z soboty na niedzielę z miejscowości położonej z zachodniej strony Stopnicy” – informuje policja. „W przypadku zauważenia tego czworonoga trzeba być bardzo ostrożnym, nie należy zbliżać się do niego” – dodaje.
Osoby, które widziały bądź zauważą zwierzę podobne do tego przedstawionego na zdjęciu, proszone są o powiadomienie funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Busku – Zdroju. Można telefonować na całodobowe numery telefonów 47 8045 200, 47 8045 205 lub alarmowy 112.
Serwal sawannowy to kot o charakterystycznych długich kończynach, objęty jest ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES, która ma na celu ratowanie zagrożonych gatunków przed nielegalnym handlem i rozmnażaniem, okrucieństwem i finalnie wymarciem.
W środowisku naturalnym serwal występuje w Afryce, ale m.in. w Polsce można go hodować, uprzednio kupując drapieżnika z hodowli zarejestrowanej na terenie Unii Europejskiej. Wyróżniającą cechą serwala są duże uszy, to jego najważniejszy zmysł podczas polowania.