Zdjęcie szczątków maszyny wraz z krótkim komunikatem pojawiło się w mediach społecznościowych łotewskiej armii. Jak przekazano, fragment kadłuba rosyjskiego drona-wabika typu Gerbera został odnaleziony na plaży w gminie Verve w pobliżu Windawy. „Zespół ds. usuwania niewybuchów NAF udaje się na miejsce zdarzenia, aby zbadać obiekt” – stwierdzono.
Kilkadziesiąt minut później głos w sprawie zabrała premier Łotwy Evika Silina. Szefowa rządu w Rydze przekazała, że skontaktowała się już z ministrem obrony, który przekazał jej informacje dotyczące maszyny.
Zapewniono także, że w dronie nie znaleziono żadnych materiałów wybuchowych.
Łotwa. Dron znaleziony na plaży w pobliżu Windawy
Silina we wpisie na platformie X poinformowała także o poleceniach wydanych ministrom obrony i spraw wewnętrznych.
Szefowie resortów mają skontaktować się „z kolegami w Polsce w celu wyjaśnienia, czy dron jest tym samym, który znaleziono w Polsce w zeszłym tygodniu”.
„Naszym priorytetem było wzmocnienie granicy wschodniej, ale nie ulega wątpliwości, że równie ważna jest ochrona wybrzeża Morza Bałtyckiego poprzez instalację niezbędnych czujników” – podkreśliła premier Łotwy.