Prezydent wskazuje na brak ambasadorów w polskich placówkach
Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP po czwartkowych negocjacjach z MSZ ocenił, że po objęciu urzędu prezydent Karol Nawrocki zastał polską dyplomację w stanie paraliżu. Jak zauważył, w ponad połowie placówek zagranicznych nie ma obecnie ambasadora. Za ten stan rzeczy Przydacz obarczył odpowiedzialnością premiera Donalda Tuska i szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Prezydent, jak zapewnił Przydacz, jest gotowy na dialog personalny, ale oczekuje przestrzegania konstytucji, przepisów ustawy oraz dobrych praktyk, a kandydatury ambasadorskie nie mogą być procedowane bez wcześniejszej zgody głowy państwa. Każda nominacja, która nie uzyska wstępnej akceptacji prezydenta, nie zostanie później zatwierdzona w trakcie kadencji Nawrockiego. Podkreślił to prezydencki minister zaraz po rozmowach z przedstawicielami MSZ.
Możliwe spotkanie prezydenta z ministrem
Przydacz dodał, że spotkanie prezydenta z szefem MSZ może się odbyć, jeśli pojawi się progres w kluczowych sprawach oraz reakcja na oczekiwania prezydenta. Nie będzie to jedynie spotkanie kurtuazyjne – ma przynieść konkretne efekty w zakresie współpracy i procedur personalnych – zapewnia Przydacz.
MSZ: dyplomacja działa sprawnie
Wiceszef MSZ Marcin Bosacki stwierdził, że wbrew twierdzeniom Przydacza polska dyplomacja nie jest w paraliżu i działa profesjonalnie. Przyznał, że w wielu placówkach działają charges d’affaires zamiast ambasadorów, co wynika z braku podpisów pod nominacjami, zarówno ze strony byłego prezydenta Andrzeja Dudy, jak i obecnego Karola Nawrockiego. Jak podkreślił, procedura wyboru ambasadorów była zgodna z ustawą z 2021 roku i obejmowała opiniowanie kandydatów przez konwent.
Jest gotowość do kompromisu w sprawie nominacji
Bosacki podkreślił, że wicepremier i szef MSZ Radosław Sikorski jest gotowy do kompromisu z prezydentem Nawrockim w kwestii niektórych nominacji, ale najpierw musi dojść do bezpośredniego spotkania obu polityków. Dodał, że w trakcie podróży zagranicznych prezydenta zgodnie z tradycją będą mu towarzyszyć wiceministrowie MSZ, aby zapewnić pełną wiedzę i stanowisko rządu w sprawach międzynarodowych.
Duda już ustąpił, Nawrocki wyklucza dwa nazwiska
Marcin Przydacz zapewniał na początku sierpnia w Radiowej Trójce, że choć spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z szefem MSZ Radosławem Sikorskim nie ma jeszcze ustalonej daty, „do takiego spotkania dość szybko powinno dojść” i prezydent na pewno wystosuje zaproszenie do ministra. Jednym z głównych tematów rozmowy miały być właśnie nominacje ambasadorskie – w połowie polskich placówek zagranicznych brakuje ambasadorów, ponieważ w ubiegłym roku Sikorski zakończył misję ponad 50 dyplomatów i wycofał kilka kandydatur zgłoszonych przez poprzednie kierownictwo resortu, zastępując je chargé d’affaires. Karol Nawrocki już zapowiedział, że nie podpisze nominacji Bogdana Klicha na ambasadora w Waszyngtonie i Ryszarda Schnepfa w Rzymie, podczas gdy inne nominacje, jak Agnieszka Bartol do UE zostały zatwierdzone przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Czytaj także: Awantura o prohibicję w Warszawie. Ostre komentarze wobec Trzaskowskiego. „Kpina”, „hańba”
Źródła:Gazeta.pl, PAP