Estonia odpowiada na działanie Rosji
Spotkanie ma być odpowiedzią na „jawne, lekkomyślne i rażące naruszenie przez Rosję przestrzeni powietrznej NATO nad Estonią” – zapowiedziało ministerstwo w Tallinie. Zgodnie z zapowiedzią, Rada ma się zająć się „naruszeniem integralności terytorialnej i złamaniem zakazu groźby lub użycia siły”. Według estońskiego resortu „wtargnięcie do estońskiej przestrzeni powietrznej to kolejny niebezpieczny akt mający na celu zaostrzenie napięć regionalnych i globalnych, podczas gdy Rosja – stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ – kontynuuje agresywną wojnę przeciwko Ukrainie” – przekazano w komunikacie 21 września. „Nieodpowiedzialne i agresywne działania Rosji oraz jej powtarzające się naruszenia prawa międzynarodowego i zasad Karty Narodów Zjednoczonych wymagają zdecydowanej i jednolitej reakcji społeczności międzynarodowej” – dodano. Szef estońskiego MSZ Margus Tsahkna przekazał, że „otwarcie naruszając estońską przestrzeń powietrzną, Rosja podważa zasady mające kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa wszystkich państw członkowskich ONZ„.
Rosyjskie myśliwce nad Estonią
Przypomnijmy, że w piątek 19 września trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 wkroczyły w estońską przestrzeń powietrzną bez zezwolenia. Estonia wystąpiła do państw NATO o konsultacje w ramach artykułu 4. Rosyjskie samoloty nie posiadały planów lotu, miały wyłączone transpondery, a ich piloci nie utrzymywali łączności z kontrolą ruchu lotniczego. Maszyny naruszyły estońską przestrzeń powietrzną na głębokość co najmniej 10 kilometrów. Na incydent zareagowały najpierw fińskie myśliwce, a następnie włoskie F-35 stacjonujące w estońskiej bazie Amari w ramach misji NATO Baltic Air Policing. „Obrona powietrzna NATO zadziałała. Samoloty zmusiły rosyjskie maszyny do opuszczenia naszego nieba. Oczywiście tak długie przebywanie w estońskiej przestrzeni powietrznej jest co najmniej aktem złej woli, jeśli nie zaplanowaną operacją” – ocenił wieczorem w estońskiej telewizji publicznej premier Kristen Michal.
Rosja zaprzecza
Ministerstwo Obrony Rosji zaprzeczyło, jakoby rosyjskie myśliwce naruszyły przestrzeń powietrzną Estonii. Oświadczono, że samoloty wykonywały zaplanowany lot, ściśle przestrzegając międzynarodowych przepisów i nie naruszyły granic innych państw. Estońskie MSZ wezwało chargé d’affaires Rosji w Tallinnie i przekazało notę dyplomatyczną. Naruszenie przestrzeni powietrznej Estonii potępili światowi przywódcy.
Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: „Trump o rosyjskich MiG-ach. Tylko jedno zdanie. Estonia grzmi: Następnym razem to zrobimy”.
Źródła: Estonian MFA (X), Margus Tsahkna (X), IAR